Gwadelupe, La Salette, Loudres, Gietrzwałd, Fatima… Stolica Apostolska do tej pory potwierdziła oficjalnie 13 objawień Najświętszej Maryi Panny. Choć wydarzyły się w różnych wiekach i zakątkach świata, zawierają one wspólne orędzie – to przesłanie o pokój, modlitwę, nawrócenie i posłuszeństwo Chrystusowi. W objawieniach wieku XX pojawia się nowe orędzie – przestroga przed globalną wojną i zagładą.
Objawienia maryjne
Wszystkie uznane przez Kościół objawienia maryjne zostały szczegółowo zbadane przez Kongregację Nauki i Wiary. Kościół potwierdza w ten sposób autentyczność objawienia, jako wydarzenia „godnego wiary”, jednak przyjęcie go nie jest nakazem religijnym. Według doktryny Kościoła katolickiego era „publicznych objawień” zakończyła się wraz ze śmiercią ostatniego apostoła. Dlatego objawienia maryjne Kongregacja Nauki i Wiary traktuje jako prywatne.
Wesprzyj nas już teraz!
„Katechizm Kościoła katolickiego” tak oto wyjaśnia stosunek Kościoła do objawień maryjnych „W historii zdarzały się tak zwane objawienia prywatne; niektóre z nich zostały uznane przez autorytet Kościoła. Nie należą one jednak do depozytu wiary. Ich rolą nie jest „ulepszanie” czy „uzupełnianie” ostatecznego Objawienia Chrystusa, lecz pomoc w pełniejszym przeżywaniu go w jakiejś epoce historycznej. Zmysł wiary wiernych, kierowany przez Urząd Nauczycielski Kościoła, umie rozróżniać i przyjmować to, co w tych objawieniach stanowi autentyczne wezwanie Chrystusa lub świętych skierowane do Kościoła” (KKK 67).
Objawienia maryjne z wieków wcześniejszych są doskonale opisane i raczej znane wiernym. Maryja wzywała podczas nich do modlitwy, nawrócenia, szerzenia wiary i budowania świątyń. W objawieniach wieku XX pojawia się nowy element – przestroga przed wybuchem wojny światowej i zagładą. To przesłanie jest niestety nadal aktualne, a więc powinniśmy się w nie szczególnie uważnie wsłuchać.
Fatima
Po raz pierwszy Matka Boża przestrzegała przed wybuchem wojny globalnej w Fatimie. Już podczas pierwszego objawienia 13 maja 1917 roku, Fatimska Pani ostrzegała, że jeżeli ludzie nie odpowiedzą na Jej wezwanie, wówczas Rosja „rozsieje swoje błędy po całym świecie, doprowadzając do wojen i prześladowań Kościoła”. Również podczas tego pierwszego objawienia Maryja ukazała małym wizjonerom – Łucji, Franciszkowi i Hiacyncie, straszną konsekwencję zatwardziałości w grzechu, czyli piekło. Łucja w swoich opisach objawień zanotowała „Widzieliśmy jakby morze ognia. W tym ogniu były demony i dusze w ludzkiej postaci… Wśród szaleństw i jęków bólu i rozpaczy, które przeraziły nas i sprawiły, że drżałyśmy ze strachu”.
Piekło grozi również tym, którzy wszczynają i podsycają wojny, wyniszczające ludzkość. Matka Boża ukazując trójce dzieci piekło, przekazała światu orędzie przypominające jak straszne są skutki grzechów, oraz samą prawdę o istnieniu piekła. Już papież Pius XII powiedział „Grzechem stulecia jest utrata poczucia grzechu”. To właśnie „zabicie sumienia” skutkuje obecnie strasznymi zbrodniami – m.in. aborcji, eutanazji, rozwiązłości seksualnej, bluźnierstwa.
Nieprzypadkowo Maryja podczas pierwszego objawienia, ukazując tragedię piekła, przekazała dzieciom przestrogę przed kolejną wojną światową. Przypomnijmy, iż objawienia Fatimskie trwały od maja do października 1917 roku (13 dnia każdego miesiąca) kiedy to kończyła się I wojna światowa, która pochłonęła miliony ludzkich istnień. „Ta wojna się skończy, ale jeśli ludzie nie powstrzymują się od obrażania Boga, rozpocznie się kolejna, straszliwsza wojna” – przestrzegała w Fatimie Maryja. Niestety, jak wiemy z historii, Jej przestróg ludzkość nie posłuchała, co wydało straszliwy owoc II wojny światowej.
Akita, Kibeho…
W roku 1973, podczas objawień w Akita (Japonia), przestrogę przed wybuchem III wojny światowej usłyszała od Maryi siostra Agnieszka Sasagawa z zakonu Służebnic Eucharystii. „Jeżeli ludzie nie będą pokutować i nie poprawią się, Ojciec ześle straszliwą karę na całą ludzkość. Będzie to kara większa niż potop; taka, jakiej nikt nigdy przedtem nie widział. Ogień spadnie z nieba i zmiecie z powierzchni ziemi wielką część ludzkości, zarówno dobrych, jak i złych, nie oszczędzając ani kapłanów, ani świeckich”. Co ciekawe objawienia Matki Bożej w Akicie zakończyły w roku 1981, tym samym w którym Maryja zaczęła się objawiać trzem młodym dziewczętom, uczennicom katolickiej szkoły, w afrykańskim (Rwanda) Kibeho.
Również tam Matka Boża przestrzegała przed złą drogą, którą podąża ludzkość, co może doprowadzić do totalnej wojny i zagłady. Madonna w rozmowie z Nathalie, jedną z młodych wizjonerek, powiedziała: „Świat podąża bardzo złą drogą; popełnia się wiele grzechów, królują perfidia i rywalizacja, nie ma zgody. (…) Świat zmierza do tego, by zapaść się w otchłań, zlewa się w jedno obrzydliwe państwo; i jeśli nie będziecie żałować i nie przemienicie waszych serc, wszyscy zapadniecie się w otchłań”.
Wojny trwają…
Zdaniem Sztokholmskiego Instytutu Badań nad Pokojem SIPRI w ubiegłym roku (2022) globalne wydatki na zbrojenia wzrosły o 3,7 procent. To największy wzrost od lat sześćdziesiątych. Na świecie jest coraz więcej wojen. Oprócz tej na Ukrainie, konflikty zbrojne trwają m.in. w Syrii, W Górskich Karabachu, Afganistanie, w Jemenie, Libii, Sudanie. Jest wiele ognisk zapalnych nowych konfliktów. Na przykład to co dzieje się wokół Tajwanu. Co raz słyszymy też o niepokojach społecznych, które obecnie dobrze widoczne są we Francji. Na świecie najwyraźniej rośnie poziom niezgody, a nawet nienawiści, wewnątrz społeczeństw i pomiędzy państwami. Dziś już nie sposób tego nie zauważyć. Jeżeli owego mrocznego zjawiska nic nie powstrzyma, może doprowadzić ono do wybuchu kolejnej wojny światowej. Matka Boża podczas objawień mówi o tym wyraźnie.
Jest ratunek
Każde z objawień maryjnych, w którym mówi Ona o wybuch wojny i zagładzie, jest warunkowe, to znaczy że sprawa nie jest jeszcze przesądzona i nie musi do wybuchu kolejnej wojny światowej dojść. Warunkiem odsunięcia jej widma jest nawrócenie serc. Odstąpienie od zła i pokuta. Kolejnym zasadniczym orędziem Matki Bożej jest potrzeba modlitwy. Szczególnie bliska Sercu Maryi jest modlitwa różańcowa, o czym nie raz mówiła podczas objawień. Maryja w Fatimie powiedziała „Wiele dusz idzie do piekła, bo nie ma nikogo, kto by się za nie modlił”. Natomiast Chrystus objawił siostrze Faustynie „Jeżeli ty będziesz świętą, to wielu się uratuje”. Jak więc ważny dla Boga jest każdy z nas. Jedna osoba, która modli się za bliźniego, może uratować go od piekła. Cud może sprawić modlitwa za przywódców i rządy państw, którzy decydują o wojnie lub pokoju. Decydują też o tym, jakie prawa są stanowione – zgodne z prawem Bożym, czy mu przeciwne. Tak więc modląc się o nawrócenie rządzących, możemy uratować świat od wojny. To prawda, która powinna nas mocno mobilizować do modlitwy.
Adam Białous