Zełenski to jeden z najwspanialszych międzynarodowych przywódców XXI wieku; Zełenski to człowiek, który przypomina nam, że prezydent to nie tylko urząd, że jego rola polega na tym, by być ze swoim narodem na śmierć i życie – mówił w niedzielę w Akwizgranie premier Mateusz Morawiecki. Szef polskie rządu obecny był w zachodnio- niemieckim mieście podczas uhonorowania ukraińskiego prezydenta nagrodą Karola Wielkiego i wygłosił pompatyczną mowę na jego cześć.
Premier Mateusz wziął udział we wręczeniu nagrody Karola Wielkiego prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu i narodowi ukraińskiemu. Wygłosił przemówienie na cześć laureata.
Morawiecki przekonywał, że już pierwsze godziny rosyjskiej inwazji na Ukrainę pokazały, że Zełenski okazał się wielkim bohaterem. – To jeden z najwspanialszych międzynarodowych przywódców XXI wieku. Jego męstwo przypomniało przywódcom UE jak ważna jest suwerenność i niepodległość. To wartości, dla których narody w XXI wieku nadal gotowe są przelewać krew. Gdyby nie jego heroiczna postawa, UE dzieliłaby dzisiaj z Rosja bardzo długi odcinek granicy. Dzięki postawie Wołodymyra Zełenskiego nie udało się zdestabilizować ani naszego regionu, ani całej Europy – mówił szef polskiego rządu.
Wesprzyj nas już teraz!
– To wzór dla każdego politycznego przywódcy, możemy się od niego uczyć, czym tak naprawdę to prawdziwe przywództwo jest – dodawał. Zaznaczył, że wojna na Ukrainie to dla Europy szansa na refleksję o tym, w jaki sposób powrócić do fundamentów zjednoczonej Europy. Podkreślał, że obecnie ważna jest solidarność z Ukrainą. – I dziś ta solidarność płynie – zaznaczał.
Prezes Rady Ministrów stwierdził, że Rosja jest „antyeuropejska” i stanowi antytezę rzekomo solidarnej i moralnej Europy. – Ta wojna to kolejny przejaw starcia dobra ze złem, i to dobro ma dziś twarz Wołodymyra Zełenskiego i wszystkich ukraińskich obrońców – mówił polski premier. Wskazywał, że Europa szanuje „wartości”, które w Rosji są dziś sprzeniewierzane.
– UE musi stawiać czoła Rosji, zwalczać ją, bo ona Europę neguje i wartości, które wyznajemy – mówił szef polskiego rządu. Zaznaczał, że niedzielna uroczystość to kolejny sygnał stopniowego zbliżania się integracji Ukrainy ze strukturami UE. Europa będzie jedynie w pełni zjednoczona wówczas, gdy Ukraina stanie się jej pełnoprawnym członkiem. Wiem, że to wasze marzenie i nasze pragnienie, by tak się stało – powiedział. – Tak długo, jak Ukraina bije się za naszą wolność, tak długo bije serce Europy – obwieszczył pompatycznie premier.
(PAP)/ oprac. FA
Gadowski, Karpiel, Warzecha: kto i co stoi za aferą zbożową?
Premier Morawiecki: rząd przyjmie „ambitny plan” oddania amunicji Ukrainie