– Zrobimy wszystko, żeby przepisy pakietu Fit for 55 nie weszły w życie. To są obciążenia ponad miarę – stwierdził w czwartek na antenie TVP Info wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Dodał, że Polska potrzebuje czasu i pieniędzy, by pakiet wprowadzić, a pomoc UE to kropla w morzu potrzeb.
– Musimy zrobić wszystko, żeby te przepisy nie weszły w życie i tę walkę będziemy toczyć. (…) To są obciążenia ponad miarę. Proszę sobie wyobrazić nowe podatki w postaci opłat emisyjnych, dotyczących transportu i budownictwa. Każda polska rodzina będzie musiała płacić za emisje CO2, teraz płaci energetyka – powiedział wicepremier. Sasin wyjaśnił, że wówczas, każdy, kto ogrzewa swój dom węglem, czy gazem, jeździ samochodem spalinowym będzie musiał płacić bardzo wysokie opłaty za emisje CO2 w rachunkach.
– Jest szansa byśmy tego nie wprowadzili – ocenił gość TVP Info, dodając: „Presja zawsze ma sens. Nieco się łamią inni, którzy są przodujący we wprowadzaniu rozwiązań klimatycznych, chociażby kwestia zakazu rejestracji samochodów spalinowych wzbudziła duże kontrowersje”.
Wesprzyj nas już teraz!
Polityk przypomniał, że koszt dla Polski wprowadzenia pakietu Fit for 55 do roku 2030 to jest około 2,5 bln zł. – To wyliczyli analitycy banku PKO BP, czyli mniej więcej 64 tys. na głowę każdego Polska. Czy nas jest stać na to, żeby ponieść takie koszty, żeby każdego z nas obciążyć taką kwotą w postaci nowych podatków, koniecznością remontu swojego domu, transformacji źródeł ciepła w domach. To są gigantyczne kwoty, 2,5 bln zł, to jest mniej więcej czterokrotność budżetu Polski – ocenił Sasin.
Pakiet „Fit for 55” dostosowuje unijne polityki do zobowiązania UE, by zmniejszyć do 2030 r. unijne emisje gazów cieplarnianych netto o co najmniej 55 proc. w porównaniu z poziomem z 1990 r., a do 2050 r. zapewnić UE neutralność klimatyczną.
Źródło: PAP
„ZAMACH NA GOTÓWKĘ”. GADOWSKI, TELUK, KARPIEL, STODOLAK, OBARA W NOWYM FILMIE PCH24
Jezuita przykleja się do ulic. Protestuje razem z nastolatkami, żeby chronić planetę