Mama, która pragnie prawdziwego i pełnego szczęścia dla swojego dziecka, prowadzi je do Boga. W dzisiejszych czasach jest to bardzo trudne zadanie, gdyż świat robi wszystko, aby dzieci oderwać od Stwórcy. Mamy powinny jednak pamiętać, że Bóg jest od tego wszystkiego większy, a ich dzieci są również dziećmi Boga, którymi on się opiekuje.
Niezastąpiona rola matki
Dzisiejszy świat próbuje matkom odebrać dzieci, zastawiając na nie wiele pułapek. Są nimi m.in. ideologie takie jak m.in. LGBT czy ekologizmu. Wciąga w uzależnienia od miraży, dalekiego od rzeczywistości, świata cyfrowego, w różnego rodzaju używki, w kłamstwo seksu bez odpowiedzialności. Bardzo wiele matek i ojców cierpi dziś z powodu wchodzenia ich dzieci na te zgubne ścieżki, które nie prowadzą do szczęścia. Dlatego rola matki, która jest z dzieckiem od jego poczęcia, jest ogromnie ważna. Wszyscy poważni naukowcy zajmujący się rozwojem człowieka są przekonani, że kluczowe są pierwsze lata jego życia, kiedy jak gąbka wodę chłonie on wiedzę o świecie, ludziach i Bogu. W tych właśnie pierwszych latach życia mądra mama, która wie, że celem ludzkiej drogi jest szczęście wieczne, zbawienie duszy, prowadzi swoje dziecko do Boga, uczy je wiary, pokazuje co naprawdę jest ważne i piękne.
Wesprzyj nas już teraz!
Jest to fundament, punkt odniesienia, do którego dziecko może wrócić, kiedy, jak to się niestety obecnie coraz częściej zdarza, odejdzie od wiary. Słuchałem bardzo wielu świadectw osób nawróconych i jedno jest tam elementem stałym. Prawie wszystkie osoby, zaczynając opowieść o sobie, mówią że zostały wychowane przez wierzące matki, czy babcie, które w przypadku braku matki, wchodziły w jej rolę. Wchodząc w trudny wiek nastoletni, czy dorosły „gubiły” wiarę, Boga. Kiedy jednak, przychodziło duchowe przebudzenie, dziecko miało oparcie w wierze i wiedzy religijnej, przekazanej w dziecięcym wieku przez mamę.
Jak więc ważne jest wychowanie religijne dziecka, wprowadzenie go w życie sakramentalne, od Chrztu, poprzez Sakrament Pokuty, Komunii Świętej, do Bierzmowania. Dziś rozwijanie życia duchowego dziecka jest niestety spychane na plan dalszy, a główny nacisk kładzie się na jego edukację szkolną i pozaszkolną. Zapewne jest to ważne, ale nie najważniejsze, bo jak powiedział sam Chrystus „Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł?”
Karykatury macierzyństwa
W dzisiejszych czasach wiele jest pułapek zastawionych przez siły zła na macierzyństwo. Pierwszą i najstraszniejszą z nich jest aborcja. Aborcja to bowiem zupełne zaprzeczenie macierzyństwa, które zabija dziecko i śmiertelnie rani matkę. Groźną infekcją macierzyństwa jest też in vitro. Wskutek tej sztucznej metody zapłodnienia, aby mogło urodzić się jedno dziecko, ginie jego rodzeństwo, któremu nie pozwolono znaleźć się w łonie mamy. Podobnie jest z surogacją, której celem nie jest dobro dziecka, ale spełnienie zachcianki tych, którzy za nią płacą. W przypadku surogacji, która to metoda również korzysta z technologii in vitro, nie może być mowy o biologicznym macierzyństwie. Jak bowiem ustalić, kto jest matką biologiczną – ta która nosi dziecko w swoim łonie a potem je rodzi, czy ta z ciała której pobrano komórkę jajową, czy może ta która to dziecko kupiła? Co gorsza surogatkę wynajmują nierzadko pary homoseksualne. O jakim macierzyństwie, w takim wynaturzonym związku, można mówić?
Prawdziwe macierzyństwo zaczyna się już od decyzji kobiety, która decydując się, że będzie mamą, jednocześnie poświęca dla dziecka swoje dobre samopoczucie, często karierę zawodową, czasem zdrowie, a nawet życie. Jest to piękny, bezinteresowny dar z siebie, który jednocześnie jest początkiem ogromnej więzi matki i dziecka.
Pułapki na matki
Wrogowie macierzyństwa zohydzają je dzieciom i nastolatkom. W najmłodszych bowiem skierowane są lufy propagandowych dział ideologii LGBT, genderyzmu, ekologizmu czy feminizmu. Te kłamliwe przekazy odrywają seksualność człowieka od macierzyństwa i ojcostwa. Młodzieży wmawia się, iż seks służy tylko i wyłącznie do zaspakajania swoich żądz i sprawiania sobie przyjemności. Dziecko, które jest naturalnym i pięknym owocem cielesnego zbliżenia rodziców, przedstawia się jako wroga, którego najlepiej jest zabić. Stąd hasła na banerach niesionych podczas tzw. czarnych marszy – „Macice wstają z kolan”, „Kobieta to nie inkubator”, czy najbardziej znane „Aborcja jest ok”. Hasła te, wynikłe z chorych ideologii, są przerażające, gdyż świadczą o rozerwaniu, w umysłach i duszach ich twórczyń, kobiecości i macierzyństwa. Nie da się jednak tego zrobić nie zabijając w sobie człowieczeństwa. Konsekwencją takiego nieludzkiego myślenia są m.in. przerażające pomysły budowania sztucznych macic, w których miałby być hodowane dzieci.
W macierzyństwo szczególnie mocno uderza ideologia LGBT i gender. Tworzy nawet jakieś nowotwory słowne w stylu mama pierwsza i mama druga. Język ten podchwytują niektórzy politycy, chcąc „zabłysnąć” swoim tzw. nowoczesnym światopoglądem. Na dzień matki austriacki minister spraw społecznych Johannes Rauch pisząc na Twitterze o matkach w ciąży nazywał je „osobami w ciąży”. Spotkało się to z szerokim protestem austriackich matek. Minister „rakiem” wycofał się ze swoich niemądrych słów i usunął je z Twittera.
Życiodajna czułość matki
Psychoanalityk Rene Spitz w latach czterdziestych i pięćdziesiątych prowadził badania na temat całkowitego pozbawienia dziecka opieki ze strony matki. Obiektami badań naukowca były dzieci osierocone bądź dzieci matek odbywających karę pozbawienia wolności. Nie maiły one żadnej opiekunki, czy piastunki. Z powodu braki czułości, dotyku niemowlęta dosłownie powoli umierały. Pokazuje to jak ważna jest obecność matki przy dziecku. Nie do przecenienia jest czas, który mama spędza z dzieckiem. Powinno go być jak najwięcej. Szczególnie jest to ważne w pierwszych latach życia dziecka. Później też nie można tego zaniedbywać. Miłość macierzyńska jest bezwarunkowa. Matka kocha dziecko takim, jakie jest i przede wszystkim dlatego, że jest. Chociaż nie akceptuje złego zachowania dziecka, to posiada umiejętność oddzielania złego czynu od osoby.
Macierzyństwo jest prawdziwym wyzwaniem
Macierzyństwo jest piękne, ale też trudne. Tak naprawdę, nie da się dobrze wychować dziecka, bez pomocy Boga Stwórcy. Mądra mama posiada zdrową hierarchię wartości, w której pierwsza jest relacja z Bogiem, potem z mężem, a następnie z dzieckiem. Taka hierarchia zapewnia dziecku szczęście. Kiedy widzi mamę klęczącą przed Bogiem na modlitwie, kiedy widzi, że mama kocha tatę, wówczas ta miłość mu się udziela, czuje się bezpieczne i jest szczęśliwe. Wiadomo, że życie niesie z sobą wiele trudnych wydarzeń. Czasem wydaje się, że pewne problemy nas przerastają. Mamy powinny wtedy pamiętać, że Bóg jest od tych wszystkich problemów większy, a ich dzieci są również dziećmi Boga, którymi on się opiekuje. Matki mają też wspaniałą opiekunkę jaką jest Matka Boża. Ona zawsze wysłucha i wstawi się za każdą mamą u swego Syna. Do tego w prośby matek wsłuchane są zawsze orędowniczki takie jak m.in. św. Rita, św. Monika, św. Beretta Molla, św. Zdzisława…
Adam Białous