Kardynał Mario Grech, sekretarz generalny Synodu Biskupów, mówił w rozmowie ze szwajcarskim portalem „Swiss Cath” o synodalności, globalnym procesie synodalnym oraz o niemieckiej Drodze Synodalnej. Podkreślił, że ufa biskupom w Niemczech.
Kardynał Grech razem z kardynałem Jean-Claude Hollerichem jest najważniejszą osobą w Watykanie w kwestiach synodalnych. Odpowiada za organizację Synodu o Synodalności, którego niedawno zakończony etap kontynentalny przyniósł wiele kontrowersji i pytań o przyszłość.
W październiku tego roku w Rzymie zbierze się Synod Biskupów, w którym 25 proc. uczestników będzie nie-biskupami (będą to zarówno duchowni jak i świeccy).
Wesprzyj nas już teraz!
Kardynał Grech zapewnił w wywiadzie, że na Synod o Synodalności nie ma żadnej ustalonej agendy; stwierdził, że chociaż w dyskusjach synodalnych na świecie pojawiały się różnorodne „gorące tematy” (nowa ocena homoseksualizmu, kapłaństwo kobiet, aborcja) to nie będzie to przedmiotem dyskusji na synodach w Rzymie, które są poświęcone zasadniczo samej koncepcji „synodalności”, cokolwiek miałoby to w praktyce oznaczać.
Purpurat był też pytany o swoją ocenę niemieckiej Drogi Synodalnej. W ostatnich miesiącach w Niemczech większość biskupów i świeckich obradujących w ramach Drogi ustaliła, że w niemieckich diecezjach będzie się – między innymi – wprowadzać błogosławienie związków homoseksualnych, nową antropologię według której istnieje więcej niż tylko dwie płcie czy też będzie się promować duszpasterstwo prowadzone przez kobiety oraz osoby świeckie.
Niemiecka Droga Synodalna wywołuje na całym świecie ostre reakcje, ale kardynał Grech nie skrytykował Niemców. Wprost przeciwnie, wyraził wobec nich duże zaufanie.
Przyznał wprawdzie, że „niemiecka Droga Synodalna wywołała w całym Kościele negatywne reakcje”; mówił, że „był w Afryce, w Bangkoku, słyszał ludzi, którzy byli nieco zaniepokojeni i zatroskani o to, co dzieje się w Niemczech”.
„Pytam się jednak zawsze, czy my naprawdę wiem, co dzieje się w Kościele, w naszym siostrzanym Kościele w Niemczech. Są dwa odmienne doświadczenia synodów. Nie chodzi o synod w Niemczech. To jest proces synodalny. Droga Synodalna, taka jest nazwa. Kościelnoprawnie nie jest to ani synod diecezjalny ani synod krajowym, o ile mi wiadomo. Są dwa odmienne doświadczenia kościelne. Jedno zajmuje się w Niemczech tematami, które są dla Kościoła w Niemczech wyzwaniem od dawna. Drugi dotyczy całego Kościoła. Tematy są bardzo różne” – stwierdził.
Jak podkreślił, istnieje w Kościele kolegialność; biskupi w różnych krajach świata mają swoją własną odpowiedzialność, ale muszą też pomagać swoim braciom przezwyciężać trudności.
„Biskupi nie są autonomiczni, biskupi są częścią Kolegium Biskupów, są pytania, które dotyczą całego Kościoła i w sprawie których wszyscy biskupi muszą iść razem z papieżem. Powinno dać nam to nadzieję w kwestii doświadczeń w Niemczech. Mam wielkie zaufanie do moich braci w biskupstwie w Niemczech, że mają dobre intencje. Mam też nadzieję, że znajdą właściwą odpowiedź na pytania, które wyłoniły się z ich doświadczeń synodów, z pytań, jakie stawia Lud Boży w Niemczech” – dodał.
Z Watykanu płyną wprawdzie regularnie głosy krytyki wobec Synodu Biskupów, ale formułują je głównie niektórzy urzędnicy Kurii Rzymskiej. Sam papież Franciszek również mówi o „zaufaniu” względem Niemców. Z kolei kolega kardynała Mario Grecha, kardynał Jean-Claude Hollerich – relator generalny Synodu o Synodalności, który będzie kierował pracami redakcyjnymi nad dokumentem finalnym Synodu – podziela wiele z niemieckich idei, takich jak zniesienie celibatu, kapłaństwo kobiet czy błogosławienie związków homoseksualnych.
W przeszłości kardynał Grech wypowiadał się ostro w sprawie Drogi Synodalnej w Niemczech… ale pod adresem arcybiskupa Stanisława Gądeckiego oraz innych hierarchów, którzy tę Drogę Synodalną krytykowali. Udzielił im publicznej reprymendy, twierdząc, że krytyka, jaką przedłożyli, jest niewskazana (zob. niżej).
Źródła: swiss-cath.ch, PCh24.pl
Pach
Kard. Grech, sekretarz Synodu Biskupów, krytykuje działania biskupów z Polski i Skandynawii