– Nawet zwolennicy ewolucjonizmu zgodzą się, że Darwin i darwinizm to już głęboka przeszłość, jeśli chodzi o wyjaśnianie początków życia na ziemi. Współcześni ewolucjoniści chętniej powołują się na neodarwinizm lub tzw. syntetyczną teorię ewolucji, w ramach której połączono darwinistyczny mechanizm przypadkowej zmienności i naturalnej selekcji z nowocześnie rozumianą genetyką. Program neodarwinistyczny ogłoszono w latach 50. ubiegłego wieku i od początku sprawiał on wiele problemów – mówi w rozmowie z tygodnikiem „Do Rzeczy” o. dr. Michał Chaberek OP.
W ocenie dominikanina „współczesny ewolucjonizm jest w głębokim kryzysie” i mimo chóru popularyzatorów nauki, mantrującego, że „teoria ewolucji” wszystko wyjaśnia, w istocie nie mamy odpowiedzi na kluczowe pytania. – Nie wiadomo, w jaki sposób mechanizmy neodarwinistyczne miałyby stworzyć informację genetyczną, narządy nieredukowalnie złożone, wyjaśnić kambryjską eksplozję życia czy wreszcie samo powstanie życia. Te problemy są taką samą tajemnicą dla współczesnej biologii, jaką były dla Darwina 150 lat temu – zauważa.
Na uwagę, że Darwin cieszy się opinią zimnego naukowca, a w rzeczywistości był on głęboko zakorzeniony we współczesnych mu ideologiach i intelektualnych ograniczeniach o. Chaberek odpowiada:
Wesprzyj nas już teraz!
„Takim podstawowym ograniczeniem był jego brak wiary w realne działanie Boga w świecie. Światopogląd deistyczny, który z czasem przekształcił się u niego w czysty materializm, niejako zmuszał go do szukania naturalnych przyczyn powstania gatunków, które wcześniej przypisywano Boskiemu dziełu stwórczemu. Darwin w szczególności zaatakował dwa klasycznie chrześcijańskie pojęcia obecne w kulturze (i nauce) jego czasów – niezależne akty stwórcze oraz „plan stworzenia”. Ta niemożność spojrzenia poza materię i odrzucenie wszelkiej nadprzyrodzoności stanowiły ograniczenie intelektualne Darwina, a także jego podstawową motywację do zaprezentowania swojej teorii powstania gatunków. Myślę, że śmiało można powiedzieć, iż teoria Darwina przyjęła się nie dlatego, że coś wyjaśniała, tylko dlatego, że… stwarzała pozór spójności światopoglądu materialistycznego”.
Źródło: tygodnik „Do Rzeczy”
Teoria ewolucji oddala od wiary. Naukowcy o stworzeniu i inteligentnym projekcie
„Człowiek powstał z prochu ziemi”. Św. Tomasz przeciwko Darwinowi!