Belgijski biskup Johan Bonny, jeden z największych rewolucjonistów w Kościele Europy i według własnych słów, częsty rozmówca papieża, wezwał Kościół do otwarcia na świat. 67-letni hierarcha, który zasłynął ze swojego niezłomnego poparcia dla błogosławienia par homoseksualnych, przemawiał we wtorek w niemieckim Bonn.
Biskup otrzymał od tamtejszego Wydziału Teologii Katolickiej doktorat honoris causa. Według Bonny’ego Kościół nie może „ukrywać się” za zakazami ani cofać się ku przeszłości; należy raczej iść naprzód wychodząc do współczesnego człowieka i nauczyć się żyć w niechrześcijańskim otoczeniu.
We wrześniu 2022 roku biskupi z Flandrii w Belgii ogłosili liturgiczne wytyczne dotyczące błogosławienia związków jednopłciowych. Biskup Bonny rozmawiał o nich z samym papieżem. Według jego własnej relacji, Franciszek nie miał z tym problemu: było dla niego ważne, że wszyscy Belgowie popierają taki kurs. Rzeczywiście, choć od publikacji dokumentu upłynęło już wiele miesięcy, z Watykanu nie usłyszeliśmy ani jednego krytycznego słowa.
Wesprzyj nas już teraz!
W Bonn biskup Bonny spotkał się z największymi pochwałami. Dziekan Wydziału Teologii Katolickiej Jochen Sautermeister chwalił jedo odwagę, przekonując, że Belg mówi to, co myśli wielu i nie obawia się zmierzyć z rzeczywistością współczesnego człowieka.
W swojej własnej przemowie bp Bonny odwołał się do niewoli babilońskiej. Mówił, że jedna grupa Izraelitów nie chciała integrować się z Babilończykami, ale marzyła o powrocie do Jerozolimy.
Druga grupa zadomowiła się w nowej ojczyźnie i żyła tam żydowską wiarą. To właśnie ona miałaby odegrać profetyczną rolę, wiele stuleci później przyczyniając się do krzewienia chrześcijaństwa w regionie. Analogia była oczywista: rację mają ci, którzy chcą się dziś integrować z nowym Babilonem, współczesnym ateistycznym społeczeństwem. To w nich miałaby być nadzieja dla Kościoła…
Jak jednak ta „nadzieja” wygląda w praktyce, sam biskup Bonny pokazuje najlepiej. Błogosławiąc grzech, nazywając zło dobrem, negując objawiony przez Boga porządek moralny dowodzi, że „integracja” z nowym Babilonem oznacza tylko jedno: niszczenie chrześcijaństwa i jego stopniową przemianę w bałwochwalcze pogaństwo.
Źródła: Katholisch.de, PCh24.pl
Pach