„Najmroczniejszy dzień w historii USA”, „trwa najdłuższe polowanie na czarownice” – tak zwolennicy Donalda Trumpa określają moment, gdy po raz pierwszy w dziejach Stanów Zjednoczonych były przywódca tego kraju został postawiony przed sądem i to w kuriozalnej sprawie niewielkiej ilości teczek, które nie tylko prezydenci, ale nawet wiceprezydenci, łącznie z Joe Bidenem, również wynosili z Białego Domu. Trumpowi postawiono 37 zarzutów. Nie przyznał się do żadnego z nich.
Jak wskazał popularny konserwatywny komentator Tucker Carlson w swoim nowym programie „Tucker on Twitter” – osiągającym dziesiątki milionów oglądalności – momentem, w którym fałszywe elity Waszyngtonu spisały Donalda Trumpa na straty i uczyniły wrogiem nr 1, którego należy zniszczyć, była już debata prezydencka w 2016 roku w Karolinie Południowej. Republikański kandydat powiedział wówczas rzecz, która jest niewybaczalna w stolicy USA: że wojna w Iraku była błędem, który zdestabilizował Bliski Wschód, a rząd kłamał na temat jej rzekomych przyczyn.
Polityka „wojny zastępczej”, czyli prowadzonej rękami innych narodów czy ludów, jak obecnie ma to miejsce na Ukrainie, jest tym punktem, którego nie wolno podważać – podkreślił Carlson. Osoba, która dopuści się tego „niewybaczalnego grzechu” zostaje natychmiast wpisana na czarną listę przez establishment obu partii politycznych, pomiędzy którymi występują różnice, ale w kwestii agresywnej polityki podżegania wojennego istnieje porozumienie ponad podziałami, a każdy kto podważy tę politykę jest bezwzględnie zwalczany.
Wesprzyj nas już teraz!
Obecnie, jak również skomentował Tucker, pretekstem do kolejnej odsłony sądowej hucpy są teczki z tajnymi dokumentami, które znaleziono we florydzkiej posiadłości Trumpa. Władzom nie przeszkadza, że dziesięć razy więcej podobnych teczek znaleziono w domu i w biurze Joe Bidena, a na dodatek z okresu, gdy nie był on nawet prezydentem (a więc nie posiadał prerogatywy odtajnienia dokumentów). Co więcej, prowadzący zadał retoryczne pytanie, ile podobnych teczek wyniósł do domu Dick Cheney (wiceprezydent za George’a W. Busha) podczas „interwencji” w Iraku. Żaden z tych ludzi nigdy nie był ścigany przez organy władzy.
Ep. 3 America's principles are at stake pic.twitter.com/eJNSUVvvqY
— Tucker Carlson (@TuckerCarlson) June 13, 2023
Głos zabrał oczywiście również sam Donald Trump, który po rozprawie sądowej zorganizował wiec dla swoich zwolenników. – Oskarżyciel w tej sprawie – nazwę ją naszą sprawą – jest zbirem. Nadałem mu miano Obłąkany Jack Smith. Jest to człowiek, który pociąga za sznurki zza sceny. (…) Jego historia jest absolutnie ohydna. Zajmuje się polityczną brudną robotą – wskazał prezydent Trump. Kierujący zespołem prokuratorskim adwokat Jack Smith, którego mówca określił „wściekłym szaleńcem”, jest odpowiedzialny m. in. za nagonkę na konserwatywnego gubernatora Wirginii Boba McDonalda na podstawie zmyślonych oskarżeń.
– Co te zbiry zrobiły mojej rodzinie, jest hańbą. Mówię to do wszystkich fake mediów, które tam stoją, jest ich pełno – podkreślił Trump, wskazując na kamery reporterów. Były prezydent i kandydat w tegorocznym wyścigu nie ma wątpliwości, że cała sprawa stanowi bezprawne zakłócenie procesu wyborczego, a samo oskarżenie nastąpiło dokładnie w momencie, gdy FBI przyznało, iż posiada dowody na korupcję w rodzinie Bidenów. Dowody te mają potwierdzać, iż Joe Biden, jako wiceprezydent, przyjmował od ukraińskich decydentów łapówki w łącznej kwocie 5 milionów dolarów.
W zmowie biorą też udział media głównego nurtu – zauważył Donald Trump, którego zespół wyliczył, że jego oskarżeniu poświęcono około 351 minut czasu antenowego, podczas gdy o oskarżeniach wobec Bidena pojawiły się gdzieniegdzie zaledwie małe wzmianki.
Trump: "The prosecutor in the case—I will call it OUR case—is a thug. I've named him Deranged Jack Smith" pic.twitter.com/2xkZ8aHgVo
— The Post Millennial (@TPostMillennial) June 14, 2023
Jak wskazał kongresmen Matt Gaetz z Florydy, Jack Smith nie jest jedynym skorumpowanym prawnikiem, który bierze udział w trwającej hucpie. Jednym z głównych prokuratorów federalnych prowadzących postępowanie jest niejaka Karen Gilbert, która przekazywała datki na kampanie Baracka Obamy oraz Joe Bidena startującego przeciwko Trumpowi.
Źródło: breitbart.com / Twitter
FO
Raport Durhama: FBI nie miało dowodów na zmowę zespołu kampanii prezydenckiej Trumpa z Rosją
MOCNA DEBATA! TRUMP URATUJE USA PRZED LEWACKIM BARBARZYŃSTWEM?!