27 czerwca 2023

Nowenna pompejańska. Nie ma lepszej wstawienniczki niż Matka Boża

(Obraz Matki Bożej Pompejańskiej.)

To jest czas łaski od Boga. To On daje moment startu. Da się to wyczuć. Im więcej zmówimy nowenn, tym więcej nasze serce otwiera się na działanie Matki Bożej, która wyprasza nam wszystkie dary Ducha Świętego i inne dary nam potrzebne – z ks. Radosławem Bellingiem, wikariuszem parafii pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Gdańsku-Wrzeszczu rozmawia Marta Dybińska.

Kiedy po raz pierwszy usłyszał ksiądz o nowennie pompejańskiej?

Dokładnie już nie pamiętam kiedy usłyszałem po raz pierwszy, ale mniej więcej było to dziesięć lat temu. Wtedy słyszałem pierwsze świadectwa, ludzie mówili, że jest to niesamowita modlitwa, że intencje są wysłuchiwane kiedy modlimy się do Matki Bożej.

Wesprzyj nas już teraz!

Jak przygotować się do odmawiania nowenny pompejańskiej?

Myślę, że to nie kwestia jakichś przygotowań, ale po prostu jest to czas łaski i uzdolnienia, które Pan Bóg i Maryja dają w danym czasie, momencie. W moim przypadku było tak, że przez długi czas nie myślałem żeby tak dużo modlić się modlitwą różańcową czy – tym bardziej – nowenną pompejańską. Mówiłem wiele dziesiątek różańca i w końcu zacząłem się zastanawiać, że jeśli tak dużo mówię to dlaczego nie miałbym odmówić trzech części różańca, czyli nowenny pompejańskiej. A później nagle przyszedł taki czas łaski kiedy zacząłem odmawiać modlitwę różańcową, i ruszyłem z nowenną pompejańską. I rozpocząłem, ale okazało się, że jak odmówiłem jedną nowennę pompejańską to tak mi się bardzo spodobało, że zrobiłem dzień przerwy i rozpocząłem drugą nowennę pompejańską.

Nowenna pompejańska to jest duże wyzwanie. Można modlić się trochę na raty?

Jak najbardziej. Ja często robiłem sobie właśnie takie trzy części, albo mówiłem dwie, trzy czy cztery dziesiątki rano –  miałem taki grafik, gdzie zaznaczyłem sobie ile już odmówiłem danego dnia dziesiątek z nowenny. Miałem też kartonowe karty z nazwami tajemnic aby odkładać te które już zamówiłem – każdy ma swój system, swój sposób na odmawianie modlitwy. Odmawiałem więc dziesiątki różańca: część rano, później w wolnej chwili wracałem do tej modlitwy, starałem się też modlić w środku dnia i trochę wieczorem, bo tak zmówić na raz całość to jest bardzo ciężko.

Co w sytuacji kiedy w jakimś dniu nie zmówimy trzech, a tylko dwie części różańca?

Niestety wtedy nowenna przepada, ponieważ jest jednak nacisk by mówić całą część. Chociaż ja nie trzymałem się w kwestii czasu, że do północy – dla mnie koniec dnia był wtedy kiedy szedłem spać, więc była to czasem 1.00 czy 2.00 w nocy – taki mam tryb pracy duszpasterskiej. W takiej sytuacji, jeśli z jakiegoś powodu nie zmówiliśmy trzech części tylko właśnie na przykład dwie, proponowałbym zrobić dzień przerwy i rozpocząć nowennę od nowa.

Można przerwać odmawianie nowenny?

Zawsze można przerwać, tylko po co? Raczej lepiej ją kontynuować. Nie można jej przerwać w takim sensie, że mówię pierwsze 27 dni, a później robię przerwę i wracam w następnym dniu i znowu zaczynam 27 dni. Raczej przyjmujemy zasadę, że idziemy za ciosem i odmawiamy całą od razu.

Jak często można odmawiać nowennę pompejańską? Ksiądz odmówił jedną po drugiej…

Dla mnie było to łaską, że zmówiłem nowennę pompejańską jedną. Następnie zrobiłem dzień przerwy i tak mi się spodobało, że po prostu zacząłem mówić drugą. Ostatnio miałem jakąś dłuższą przerwę i na razie do nowenny pompejańskiej nie wracam. Podkreślam, to jest czas łaski od Boga. To On daje moment startu. Da się to wyczuć. Im więcej zmówimy nowenn, tym więcej nasze serce otwiera się na działanie Matki Bożej, która wyprasza nam wszystkie dary Ducha Świętego i inne dary nam potrzebne. 

Kiedy zaczynał Ksiądz się modlić, miał konkretną intencje?

Myślałem żeby w ogóle modlić się w konkretnej mojej intencji, a okazało się, że Matka Boża nie wysłuchała wtedy w tej mojej intencji, tylko wszystkie intencje w mojej rodzinie. A ja modliłem się tylko w tych swoich intencjach. Czyli moje się nie spełniły, ale wszytko w około – w rodzinie. Słyszałem kiedyś od jednej siostry zakonnej takie słowo – świadectwo, że Matka Boża kiedyś w jakiś objawieniach powiedziała, że kiedy my modlimy się na nowennie pompejańskiej w jej intencjach – Ona, Maryja, modli się w naszych. A już nie ma chyba lepszej wstawienniczki niż Maryja – Mamusia nasza, która modli się w naszych intencjach. Bywało także, że nie wszystkie moje intencje są wysłuchiwane, ale wtedy przez modlitwę nowenną następuje poszerzenie naszego serca o kwestie miłości Bożej, patrzenia Mądrością Bożą na świat. Też mamy opiekę Bożą… Owoce tej modlitwy, to wszystko gdzieś później wraca – do nas i do naszych bliskich, tam, gdzie ta modlitwa jest potrzebna. Owoce tej modlitwy też Pan Bóg sobie przeznacza na konkretne osoby i czas, a więc modliłem się i modlę nowenną pompejańską, bo warto. I nigdy nie należy się poddawać, więc wszystkim życzę sukcesów tej dziedzinie. Żeby się nie załamywać, zaczynać zawsze od nowa. Jak mawiał św. Maksymilian Kolbe do śp. Kazimierza Piechowskiego: „Nadzieja, tylko nadzieja”…

Czasami modlimy się dwa tygodnie, później nie omówimy jednej części i nie chce się znowu zacząć od nowa…

Jak się coś nie uda to się nie załamywać, ale też wyczuć czas łaski, który Pan Bóg i Maryja dają. A owoce są przecudne. Wszystkim życzę powodzenia i błogosławię + na to dzieło odnawiania modlitwy pompejańskiej, bo ona się rozszerza W imię Ojca i Syna  i Ducha Świętego. 

Bóg zapłać za rozmowę

Marta Dybińska

Nasza Matka i Królowa – czyli o nowennie pompejańskiej

Chcesz poznać pierwotną wersję nowenny pompejańskiej? Znajdziesz ją w tej wyjątkowej książce!

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 404 964 zł cel: 500 000 zł
81%
wybierz kwotę:
Wspieram