21-letnia Marika – aktywna społecznie studentka Politechniki Poznańskiej – została skazana na 3 lata bezwzględnego więzienia za… nieudaną próbę wyszarpnięcia lnianej torby w barwach flagi LGBT. „To jeden z najbardziej skandalicznych wyroków z jakimi się kiedykolwiek zetknąłem” – podkreśla Jerzy Kwaśniewski, prezes Ordo Iuris.
Jak przypomina OI, dziewczynę oskarżono o rozbój i próbę kradzieży torby o wartości…15 zł. Dziewczyna ostatni rok spędziła w więzieniu. Po interwencji Instytutu, ten sam sąd, który wcześniej skazał Marikę, teraz pozytywnie zaopiniował wniosek o jej ułaskawienie przez Prezydenta. Tydzień później, Prokurator Generalny zarządził przerwę w odbywaniu kary więzienia. Od wczoraj dziewczyna jest w domu. Teraz jej dalszy los jest w rękach Prezydenta Andrzeja Dudy.
„Z pewnym wstydem przyznam, że kiedy kilkanaście dni temu po pomoc do Ordo Iuris zgłosili się rodzice Mariki – chwilę się zawahałem przed przyjęciem tej sprawy. Czy Marika nie usiłowała wyrwać cudzej własności?! Gdy jednak kierująca zespołem interwencji Ordo Iuris mec. Magdalena Majkowska przedstawiła mi wszystkie okoliczności tej sprawy, zrozumiałem, że chociaż sam czyn zasługuje oczywiście na potępienie, to w tym przypadku mamy do czynienia z karą zupełnie niewspółmierną do winy i rażącą nierównością wobec prawa” – zapewnia mec. Kwaśniewski.
Choć dziewczyna angażowała się także w inicjatywy, które dziś sama ocenia jako błąd i niedojrzałość, sąd uwzględnił wewnętrzną przemianę Mariki, wydając pozytywną opinię w procedurze ułaskawienia. Nie przeszkadza to lewicowym radykałom w oczernianiu dziewczyny i podważaniu stanowiska sądu.
Wesprzyj nas już teraz!
Wydawałoby się, że jeżeli sędzia, która skazała Marikę, teraz opiniuje pozytywnie wniosek o ułaskawienie – to nikt nie powinien mieć wątpliwości
Ale stado żądnych sławy celebrytów i samozwańczych ekspertów bez dostępu do akt wie lepiej
Czas na akt łaski!https://t.co/a8vQFpQ2Ht
— Jerzy Kwaśniewski (@jerzKwasniewski) July 16, 2023
Jak przypomina OI, dziewczyna nie miała wsparcia profesjonalnego adwokata, a sąd oddalił jej wniosek o przyznanie obrońcy z urzędu. Co więcej, wymierzając karę, poznański sąd za okoliczność obciążającą sąd uznał…udzielanie się przez młodą kobietę w Młodzieży Wszechpolskiej. W efekcie, nieodpowiedzialne zachowanie 21-letniej wówczas Mariki zostało zrównane z napadem na bank lub sklep, podczas którego bandyci, grożąc bronią pracownikom i klientom, zmuszają ich do oddania pieniędzy.
Dziewczyna spędziła ponad rok w więzieniu, z czego 6 miesięcy w celi z… zadeklarowaną lesbijką. „Nie wierzę w przypadkowy przydział tej celi” – zauważa mec. Kwaśniewski.
Jak zauważa prezes Ordo Iuris, surowa kara dla Mariki kontrastuje z rażącą pobłażliwością wymiaru sprawiedliwości dla przedstawicieli radykalnej lewicy.
„Przecież agresywni aktywiści LGBT – na czele z Michałem Sz. pseudonim „Margot” – za atak z nożem w ręku na furgonetkę Fundacji Pro – Prawo do życia i pobicie wolontariusza pro-life, zostali skazani tylko na nieuciążliwe prace społeczne i symboliczną karę pieniężną” – przypomina.
Również w przeciwieństwie do żałującej swojego czynu Mariki – aktywiści LGBT od samego początku mówili wprost, że są dumni z tego co zrobili, a w trakcie procesu szantażowali sąd, że jeśli zostaną skazani, to nadal furgonetki pro-life będą atakowane i niszczone.
Także aktywistka LGBT Katarzyna A., znana jako „Babcia Kasia”, została skazana za dokonanie czterech napaści, w trakcie których biła, gryzła i wyzywała funkcjonariuszy Policji na… prace społeczne i zapłatę poszkodowanym policjantom po 800 zł.
„Tymczasem młoda dziewczyna, która pod wpływem silnych emocji, po raz pierwszy w życiu dopuściła się agresji wobec drugiego człowieka – zostaje wysłana na trzy lata do więzienia razem z pospolitymi bandytami” – zauważa prezes Ordo Iuris.
Źródło: Ordo Iuris / Newsletter
PR