– Idzie duże uderzenie we własność, bo ona jest podstawą wolności – mówił na antenie PCh24 TV przewodniczący Ruchu Narodowego Krzysztof Bosak. Ograniczanie prawa do dysponowania własnymi dobrami w ostatecznym rozrachunku pozbawia obywateli pola manewru i uzależnia od władzy redystrybuującej dobra – przestrzegał poseł Konfederacji. Jego zdaniem aby uniknąć podporządkowania wszystkich sfer naszego życia administracji będziemy musieli podjąć zdecydowaną walkę o należne nam przywileje.
– Żeby zrobić z nas trybiki systemu, które posłusznie wykonują polecenia, trzeba pozbawić nas pola manewru i pozbawienie nas pola manewru polega właśnie na tym. Żeby nie od nas zależało, czym nasze domy są ogrzane, żeby nie od nas zależało, czy możemy gdzieś dojechać, żeby nie od nas zależało, czy możemy czymś zapłacić – wskazywał gość „Rozmowy PCh24”.
Jak dodawał Krzysztof Bosak, kolejne ograniczenia własności wprowadzane są pod pretekstem „unionizmu, progresywizmu, klimatyzmu, a władze Prawa i Sprawiedliwości nie chronią interesów Polaków przed niebezpiecznym programami”. – Niekorzystane dla naszej wolności i własności rzeczy (…) realizuje obecny rząd PiS-u z byłbym bankowcem Mateuszem Morawieckim na czele – zauważał rozmówca portalu PCh24.pl. – Odbywa się to (…) niestety w wyniku powierzenia tym ludziom władzy przez wyborców, którzy wcale takiego programu nie popierają – dodawał.
Wesprzyj nas już teraz!
– W pandemii do przepisów COVID-owych dopisywali zacieśnienie limitów gotówki, (…) różne inwigilacyjne przepisy i nawet przez całą kadencję próbowali to przepchnąć. (…) W przepisach mających na celu walkę z rosyjskimi oligarchami dopisali możliwość mrożenia majątków dla polskich obywateli – przypominał kontrowersyjne działania władzy Krzysztof Bosak.
– Zawężanie limitów na gotówkę, system, że będzie można wyłącznie zawrzeć transakcje, jeśli się zalogujemy on-line do specjalnej platformy e- fakturowej, jak ktoś się nie podporządkuje (…), to będziemy karani. Następnie wchodzą przepisy o budynkach, (…) obowiązkowe remonty tzw. klimatyczne (…), wydatki, które idą w 10 tysięcy i mają być obwarowane konkretnymi karami, takimi, że nie będzie można ani sprzedać, ani wynająć, jeśli ktoś tego wszystkiego nie spełni. Później ograniczenie możliwości korzystania z aut, wprost przez rząd PiS-u zostało do KPO wpisane jako cel ograniczenie mobilności indywidualnej obywateli – wyliczał mające wejść niebawem w życie anty-wolnościowe przepisy.
Lwia część prób ograniczania własności Polaków wiąże się z projektami Unii Europejskiej. Jak wyjaśniał przewodniczący Ruchu Narodowego, Bruksela próbuje zastraszyć obywateli państw członkowskich przekonywaniem, że brak zgody na jej politykę oznaczać będzie rozstanie się ze światem zachodnim i poddanie się wpływom Kremla. To szantaż mający uśpić naszą czujność – wskazywał Krzysztof Bosak.
– Żebyśmy my mogli realizować cokolwiek ze sfery wartości, to najpierw musimy być ludźmi niezależnymi pod względem poruszania się i mieszkania, czyli zabezpieczenia najbardziej elementarnych potrzeb. I dostępu do obrotu rynkowego – zaznaczał polityk. – Nikt wprost nie powie, że te przepisy mają służyć zrobieniu z nas jakichś takich ubezwłasnowolnionych trybików systemu, ale (…) liczy się efekt – podsumowywał.
Jak podkreślał parlamentarzysta, przed wszystkimi tymi tendencjami musimy się bronić – przede wszystkim otwarcie o nich informując. – Musimy być gotowi psychicznie na to, (…) że będziemy musieli walczyć z tego rodzaju opresją, przejąć władze a następnie to cofnąć. Bo moim zdaniem jeżeli w jakimkolwiek państwie europejskim ma nastąpić odwrót od tego trendu, to to jest możliwe w Polsce i tylko w Polsce – konkludował.
Źródło: PCh24 TV
FA
Więcej w nagraniu:
KONFEDERACJA – PARTIA LIBERAŁÓW CZY KATOLIKÓW? BOSAK ODPOWIADA
