Bp Joseph Strickland z diecezji Tyler w Teksasie skomentował „wizytację apostolską”, jaka odbyła się właśnie w jego diecezji. Hierarcha podkreślił, że jest gotów na wszystko, ponieważ z miłości głosi Ewangelię i nie boi się konsekwencji, jakie władze w Watykanie mogłoby z tego powodu wyciągnąć.
Teksański biskup rozmawiał z Terrym Barberem z Virgin Most Powerful Radio. – Nie jestem wielkim teologiem, nie jestem kimś wielkim. Ale jestem wielkim miłośnikiem Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła i jestem gotów przejść przez wszystko, co muszę, aby nadal głosić to przesłanie – mówił. – Bo miłość do ludu Bożego oznacza dzielenie się dobrą nowiną o Jezusie Chrystusie – dodał.
Mówiąc o tym swoistym „wezwaniu do gabinetu dyrektora”, bp Strickland wyznał, że bycie kontrolowanym przez Watykan nie jest „niczym zabawnym”, ale jest jednocześnie przekonany, że doszło do tego, ponieważ w swojej posłudze stara się zawsze dawać głośne świadectwo prawdzie.
Wesprzyj nas już teraz!
– Nie, to nie jest coś, na co zgłosiłbym się na ochotnika, aby przejść wizytację apostolską. Ponieważ to w pewnym sensie rzuca cień na diecezję i wiele osób jest przekonanych, że coś jest naprawdę nie tak – zaznaczył. – Ale myślę, że przeszedłem przez to, ponieważ byłem wystarczająco odważny i wystarczająco kocham Pana i Jego Kościół, aby po prostu nadal głosić prawdę – skomentował hierarcha.
– Smutne jest to, że zbyt wielu głosi fałszywe przesłanie, które jest szkodliwe dla świata i Mistycznego Ciała Chrystusa, którym jest Kościół. Ale fałszywe przesłanie nigdy nie zwycięży. Nigdy nie zniszczy wiary ludzi, którzy znają swoją wiarę i są mocni w wierze – kontynuował amerykański hierarcha.
Przy tej okazji prowadzący, Terry Barber, opowiedział własną historię, jak został wyrzucony z radia uchodzącego za katolickie, ponieważ głosił treści uznawane przez establishment kościelny za „kontrowersyjne”. Za jego zwolnienie miał bezpośrednio odpowiadać niewymieniony z nazwiska liberalny kardynał, któremu zależało, by takie treści nie były głoszone.
– Wiem, że nie powstrzymają ciebie i nie zatrzymają mnie. Bo robimy to z miłością, miłosierdziem, jasnością i pokorą, zawsze gotowi do poprawy. Ale kiedy mówimy o prawdzie Jezusa Chrystusa, nie ma korekty. Świat może próbować nas zakrzyczeć, ale to nie zadziała – odpowiedział bp Strickland.
Jak podaje serwis LifeSiteNews, tzw. wizytacja apostolska została przeprowadzona przez bp. Dennisa Sullivana z Camden w stanie New Jersey i bp Geralda Kicanasa z Tucson w Arizonie.
Ten drugi ściągnął na siebie podejrzenia po tym, jak bronił pseudo-katolickiej grupy Catholic Relief Services (CRS), która okryła się hańbą i faktycznie wystąpiła z Kościoła katolickiego, finansując proceder mordów prenatalnych. „Był również zaliczany do grupy biskupów i kardynałów, którzy podczas konferencji biskupów USA w 2018 roku chcieli zmienić kurs wydźwięk dokumentu ws. kwestii wyborczych, tak aby bagatelizował on aborcję jako główny problem”, czytamy w LifeSiteNews.
„Kicanas był krytykowany za swoje działania w kwestiach wykorzystywania seksualnego. Kiedy pełnił funkcję rektora seminarium Mundelein w Chicago, pozwolił na wyświęcenie molestującego dzieci Daniela McCormicka pomimo zarzutów o niewłaściwe zachowania seksualne” – dodaje Emily Mangiaracina na łamach cytowanego medium.
Źródło: lifesitenews.com
FO
Tylko w PCh24 TV – wywiad z bp. Josephem Stricklandem:
BP STRICKLAND: ŚDM W LIZBONIE JAK ONZ? JAN PAWEŁ II BYŁBY TYM PRZERAŻONY!
Zobacz także:
Zmierzch „Ducha Soboru”. Czy moderniści wychowają kolejne pokolenie?