25 lipca 2023

10 kroków do „ratowania planety”. Czym różnią się pomysły MAE od ideologii zrównoważonego rozwoju?

(Oprac. GS/PCh24.pl)

Jednym ze sposobów na „ratowanie świata”, a równocześnie uporanie się z problemami na rynkach paliw, jakie występują po rosyjskiej agresji na Ukrainę, może być ograniczenie konsumpcji ropy naftowej. Pomysły na to jak ów cel zrealizować przedstawiła Międzynarodowa Agencja Energetyczna (MAE). Niektóre pomysły wydają się być dobrze znane, a ich realizacja z pewnością ucieszyłaby ideologów zrównoważonego rozwoju.

Oszczędności w zużyciu paliw, a tym samym przysłużenie się planecie, mają przynieść takie rozwiązania jak obniżenie dopuszczalnej prędkości na autostradach o co najmniej 10 km/h, wprowadzanie co najmniej 3 dni pracy zdalnej (w zależności od charaktery wykonywanej pracy), czy niedziele bez samochodów w miastach.

Dla każdego z pomysłów MAE szacuje wielkość owych paliwowych oszczędności, liczonych w milionach baryłek dziennie. Uderza jednak to, że kolejne postulaty coraz bardziej zbliżają nas do celu jakim są tzw. miasta 15-minutowe, tworzone pod dyktando ideologów Agendy 2030 na rzecz zrównoważonego rozwoju. Słowem – mamy coraz bardziej ograniczać swoją mobilność lub stawiać w tym zakresie na wyrzeczenia.

Wesprzyj nas już teraz!

Nie trudno zgadnąć, że celem jest redukcja prywatnego transportu do minimum i eliminacja pojazdów (najpierw) spalinowych z miast. W sukurs przyjdą zaś współdzielone pojazdy elektryczne oraz rowery, a także – a jakże – spacer. by nie być gołosłownym wróćmy do oszczędnościowych postulatów MAE. Bo tam właśnie pojawia się nie tylko „tańszy i bardziej dostępny transport publiczny”, ale i „zachęcanie ludzi do chodzenia, jazdy na rowerze i korzystania z mikro mobilności”.

Na tym nie koniec, bo przecież jest jeszcze własność… Zatem można wprowadzić zasadę „naprzemiennego korzystania z samochodów prywatnych w miastach (raz pojazdy o numerach parzystych, raz o nieparzystych)” oraz wykorzystanie pełnej pojemności aut… Są też mydlące oczy postulaty takie jak zoptymalizowanie warunków jazdy (ciśnienie w oponach).

Całość dopełnia postulat korzystania z „nocnych pociągów bądź szybkich połączeń, zamiast z samolotów” i „promocja ekojazdy dla ciężarówek i lepsza logistyka dostaw towarów”, a także „unikanie biznesowych połączeń lotniczych”, ale z zastrzeżeniem „jeżeli istnieją inne opcje”.

Oczywiście nie można zaprzeczyć, że pomysły przyniosą pewne oszczędności na rynku paliw – a jak to powiedzą ekologiści – planeta nieco odetchnie. Jak słyszymy – świat można ratować na różne sposoby, a każda redukcja emisji z transportu, to krok w dobrą stronę.

Niestety – jak można się domyślać – są to wyrzeczenia dla szeregowych obywateli, które ich pomysłodawcy gotowi byliby na tych obywateli nałożyć – rękami rządu – branego pod włos hasłami o odpowiedzialnym i zrównoważonym transporcie.

MA

Agenda 2030. Nowy porządek świata

Skończymy zamknięci w getcie bez mięsa, samochodów i ubrań. Projekt C40 trwa!

Polacy nie chcą delegalizacji samochodów spalinowych! Podpisz pilny APEL do polskich władz!

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(1)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram