W Sejmie pojawił się rządowy projekt ustawy, który przewiduje m.in. stworzenie gigantycznej bazy danych o obywatelach. Formalnie projekt ma służyć usprawnieniu „elektronizacji urzędów państwowych”. Niepokoi, że jego wprowadzenie odbywa się „metodą doklejki ustawowej” i bez konsultacji. O sprawie pisze serwis rp.pl.
Jak podaje dziennik, rządowy projekt zmienia równocześnie wiele ustaw, a wśród nowych rozwiązań pojawiło się uregulowanie masowego przetwarzania danych na potrzeby tworzenia analiz społeczno-ekonomicznych dla rządu. To Zintegrowana Platforma Analityczna, którą ma obsługiwać Polski Instytut Ekonomiczny.
Choć sama chęć zgłębiania wiedzy o obywatelach nie dziwi, to może niepokoić ilość danych jaka zostanie zgromadzona w jednym miejscu, z możliwością ich przetwarzania. Chodzi bowiem o dostęp do baz danych 18 instytucji. A tu mowa zarówno o bazie PESEL, jak i wyników egzaminu ósmoklasisty. To także dostęp do informacji o naszym stanie zdrowia, o małżeństwie, ale i o zaległych podatkach.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak zwykle w tego rodzaju projektach „uspokajaczem” ma być zapewnienie o pełnej anonimizacji danych i przetwarzanie ich tylko w celach analitycznych. To zaś ma przełożyć się w przyszłości do podniesienia komfortu korzystania z usług instytucji publicznych dla wielu obywateli. Jest też oczywiście strażnik – Rada Polityk Publicznych, a w jego skład wejdą również organizacje pozarządowe.
To nie pierwsza próba stworzenia tego rodzaju bazy danych. Rok temu projekt się nie powiódł, bo okazało się, że nie jest on zgodny z przepisami RODO i konstytucją – chodziło wówczas o przepisy wykonawcze do ustawy o informatyzcji, a dotyczących otwieraniu i ponownym wykorzystywaniu danych z zasoby sektora publicznego.
PIE już uspokaja, że dane będą bezpieczne, anonimowe, a analitycy nie będą mieli dostępu do indywidualnych danych konkretnej osoby.
Rp.pl zwraca też uwagę na inny problem – to doklejanie nowelizacji do innych ustaw i omijanie konsultacji. To powoduje dezinformację i zaciemnia obowiązujące prawo. Projekt „wielkiej bazy” aktualnie jest jeszcze przed pierwszym czytaniem w Sejmie.
Źródło: rp.pl
MA