Staramy się budować siłę polskiej armii, modernizować polską armię i odbudować siłę polskiego przemysłu zbrojeniowego – powiedział w sobotę Mateusz Morawiecki. Premier zaatakował przy okazji swojego byłego szefa i sojusznika politycznego – Donalda Tuska.
Premier odwiedził w sobotę Zakłady Mechaniczne Bumar-Łabędy S.A. w Gliwicach. Podczas konferencji prasowej szef rządu przekonywał, że „nasi przeciwnicy polityczni, Platforma Obywatelska, chciała się dogadać zawsze z «Rosją taką, jaka ona jest»”. – Albo cytat z Tuska, który już po ataku Rosji na Krym, Donbas w 2014 roku powiedział, że dopóki on rządzi, to Polska nie będzie krajem koncepcji antyrosyjskiej – dodał, atakując polityka, z którym współpracował od roku 2010.
– Przypominam te słowa, ponieważ mamy do czynienia z bardzo niebezpiecznym człowiekiem, bardzo niebezpieczną formacją polityczną, która ręka w rękę z Niemcami zgadzała się na budowę tego sojuszu rusko-niemieckiego, opartego o gaz, współpracę gospodarczą – mówił Morawiecki, dodając, że „widzimy do czego to doprowadziło”.
Wesprzyj nas już teraz!
– Dziś w Niemczech nie brak głosów, że to właśnie tamta współpraca doprowadziła do wojny, doprowadziła do tych gigantycznych zagrożeń dla całej Europy, dla bezpieczeństwa. Przestrzegaliśmy przed tym cały czas, ale nie tylko przestrzegaliśmy. Staramy się także budować siłę polskiej armii, modernizować polską armię i odbudować siłę polskiego przemysłu zbrojeniowego – podkreślił szef rządu.
Źródło: PAP / Anna Kruszyńska, Marek Błoński
Premier Morawiecki: zagrożenie ubóstwem w Polsce spada w czasie rządów PiS