7 sierpnia 2023

„Czy można było milczeć?” – abp Jędraszewski na ŚDM tłumaczy swoje słowa o „tęczowej zarazie”

(Źródło: flickr.com/Archidiecezja Krakowska Biuro Prasowe)

Po serii „tęczowych” wybryków podczas tegorocznych Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie przyszedł czas na jeszcze jeden akcent związany z obecnością neomarksistowskiej ideologii na tym wydarzeniu. Rzecz miała miejsce podczas spotkania z abp. Markiem Jędraszewskim, który był zmuszony tłumaczyć się ze swych słów na temat zagrożenia „tęczową zarazą”.

Pytanie o wypowiedź metropolity krakowskiego było pierwszym, jakie padło podczas spotkania. Jak on sam zauważył, świadczy to o tym, że jego posługa w Krakowie kojarzy się głównie z tymi słowami.

Hierarcha zaczął od tłumaczenia, że jego wypowiedź została wyjęta z kontekstu i że „nikt nie mówił w komentarzach o tym kontekście i o tym, jak należałoby to rozumieć”. Wyjaśnił następnie, że chodziło o nawiązanie do poezji Ziutka Szczepańskiego, który pisał o czarnej (narodowosocjalistycznej) i czerwonej (komunistycznej) zarazie.

Wesprzyj nas już teraz!

Duchowny nie wycofał się ze swoich słów i utrzymał stanowisko krytyczne wobec lobby homoseksualno-genderowego. – Te marsze tzw. równości, te kpiny z Najświętszego Sakramentu i Maryi, publiczne, bez jakiejkolwiek żenady, bez jakiegokolwiek sprzeciwu, czy można było milczeć? – mówił.

Czy można powiedzieć, że w imię tolerancji możemy uznać, że oni tacy są i mają prawo siebie tak eksponować? Czy to nie jest jakaś choroba duchowa, która nam zagraża? – kontynuował abp Jędraszewski. – Słowa moje nagłośnione i przeinaczone, w wielu środowiskach znalazły właściwe odbicie, bo wielu rodziców naraz zaczęło pytać dyrekcję w szkołach, jakie tam są u was programy, czy nie ma czegoś, co by gorszyło i niszczyło dzieci, ich serca. Bo my sobie tego nie życzymy, bo nie chcemy, by coś takiego nam zagrażało – dodał.

Podkreślił, że mówił o ideologii i nie chciał nikogo obrazić, lecz domagał się poszanowania wolności katolików w ich własnym kraju. – W tych środowiskach homoseksualnych są ludzie, którzy przeżywają swoje problemy z sobą, rozmaicie próbując je rozwiązać, również w duchu nauki Kościoła, walcząc z sobą o czystość serca i dla których takie manifestacje, które teraz ucichły w Polsce, były czymś gorszącym – wskazał metropolita krakowski.

Źródło: polsatnews.pl

ŚDM: Msza święta dla osób LGBT. Policja przegoniła wiernych modlących się za zadośćuczynienie za grzechy homoseksualizmu

Franciszek wspiera konferencję „katolików LGBTQ”. Wysłał list poparcia do o. Jamesa Martina SJ

Pierwsza msza na ŚDM i już dziesiątki ostrych nadużyć. Najświętszy Sakrament traktowany gorzej niż cukierki w Halloween

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(30)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 285 870 zł cel: 300 000 zł
95%
wybierz kwotę:
Wspieram