Firmy pogrzebowe na całym świecie wprowadziły do swoich „pakietów pogrzebowych” różowe trumny ozdobione gwiazdkami oraz „ceremonie pogrzebowe w stylu Barbie”. Stało się to na kanwie globalnego sukcesu filmu „Barbie” w reżyserii Grety Gerwing.
Jak podaje portal dziennika „New York Post”, firma Olivares Funeral Home promowała swoją różową trumnę hasłem: „Więc możesz odpoczywać jak Barbie”.
„Domy pogrzebowe w Meksyku, Salwadorze, Ameryce Łacińskiej oferują pogrzeby w stylu Barbie. Zainteresowanie różową trumną miało w ostatnim czasie znacznie wzrosnąć. Firma Undertaker Isaac Villegas poinformowała, że magazyny stały się puste”, informuje PolsatNews.pl.
Wesprzyj nas już teraz!
W sieci pojawiło się wiele komentarzy… „zachwyconych klientów”. „Wieczny odpoczynek nie wygląda już tak źle”, „Śmierć w plastiku jest fantastyczna”, czytamy na PolsatNews.pl.
I tak oto dożyliśmy czasów, że śmierć i pogrzeb mają być kolejnym powodem do zabawy, uśmiechu i imprezy w stylu Barbie…
Czy w tym wszystkim jest miejsce na jakąkolwiek refleksję co będzie z nami po śmierci? Przecież takie pytanie stawiać powinien sobie każdy chrześcijanin!
Niestety, nierzadko wcale go sobie nie stawia, bo współczesna kultura stara się nieuchronną rzeczywistość śmierci spychać na margines. „Jedzmy i pijmy, bo jutro pomrzemy” – zdaje się głosić dzisiejsze ateistyczne credo. Wierzący w Chrystusa wiedzą jednak, że jest inaczej: bynajmniej, nie pomrą na wieki – wszystkich ludzi czeka sąd Boży, a później niebo – albo piekło. Do tej chwili sądu musimy przygotowywać się przez całe życie. Jak? O tym opowiada film „Umrzesz. I co dalej?” wyprodukowany przez PCh24 TV – najlepsza odtrutka na „fantastyczną śmierć w plastiku”.
Źródło: PolsatNews.pl
„NIE BÓJ SIĘ. UMRZESZ”. Lekarz o ludziach, którzy stanęli w obliczu śmierci!
„Oppenheimer” – trudny temat, trudny bohater, świetny film [Zdobywca 7 Oscarów]