8 sierpnia 2023

Globalna wojna o lekarzy i pielęgniarki. Niektóre kraje podkupują specjalistów, inne uniemożliwiają im wyjazd za granicę

((Fot. Pixabay/itssinaali) )

„Według wyliczeń Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) w ostatnich latach ponad 70 państw wprowadziło przepisy ułatwiające zatrudnianie cudzoziemców w ochronie zdrowia. Cierpiąca na niedobory kadry medycznej Europa ściąga specjalistów już nie tylko z Ukrainy, lecz także z Afryki, Ameryki Południowej czy Bałkanów. Na wagę złota są pielęgniarki”, informuje we wtorek „Dziennik Gazeta Prawna”.

Jak zauważa „DPG” aktualnie mamy do czynienia z dwiema metodami „walki o lekarzy”. Pierwsza polega na wprowadzaniu różnych ułatwień, wysokich pensji i innych bonusów dla medyków. Druga z kolei to blokowanie ich emigracji. Filipiny nałożyły na przykład tymczasowy zakaz wyjazdów lekarzy za granicę. Z kolei władze Nigerii pracują nad ustawą, która zakłada, że lekarze – zanim otrzymają zgodę na emigrację – musieliby przepracować w kraju co najmniej pięć lat.

Co ciekawe także Europa zaczyna odczuwać, czym jest odpływ lekarzy i pielęgniarek.

Wesprzyj nas już teraz!

„Z Europy jadą oni tam, gdzie lepiej zarobią. Z danych OECD wynika, że np. pielęgniarki w Wielkiej Brytanii, we Francji, w Polsce, w Czechach czy we Włoszech zarabiają poniżej europejskiej średniej. Ta – wyrażana miarą rocznej siły nabywczej – w 2020 r. (nowsze dane nie są dostępne) wyniosła 35,3 tys. euro. Na Wyspach Brytyjskich średnia wynosi 34,5 tys. euro, w Polsce – 33,9. Jeszcze mniej zarabia się we Francji. Tu mowa o 32,4 tys. Najlepiej w Europie wypada Luksemburg (66,8 tys.), Belgia (62,3 tys.) i Holandia (50,6 tys.)”, czytamy.

Z ustaleń „Dziennika” wynika, że wielu spośród tych, którzy kiedyś emigrowali do Wielkiej Brytanii jest obecnie „podkupywanych przez inne kraje mierzące się z luką kadrową”.

„Jednym z najbardziej agresywnych rekruterów jest Australia. Canberra oferuje specjalne premie i przyspieszone wizy. Zimą zrealizowała nawet kampanię reklamową na Wyspach Brytyjskich: pokazywała pracowników cieszących się australijskim słońcem. „Możesz surfować wczesnym rankiem, łowić ryby w weekendy, uczęszczać na zajęcia z fotografii, pisać powieści lub sprzedawać przetwory na targach rolniczych” – brzmiało jedno z ogłoszeń opublikowanych w „British Medical Journal”.

„W Polsce problem kadrowy jest rozwiązywany m.in. przez umożliwienie pracy lekarzom z Ukrainy bez konieczność zdawania polskich egzaminów – dzięki temu w systemie pojawiło się ok. 2 tys. medyków. Otwierane są też kierunki medyczne na uczelniach, które wcześniej nie miały takich uprawnień”, podsumowuje „DGP”.

Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”, GazetaPrawna.pl

TK

Mariusz Dzierżawski: minister Niedzielski chce wprowadzić w Polsce aborcję na życzenie

Dzietność w zatrważającym stanie. Najniższa od II Wojny Światowej

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(15)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram