„Naszym celem jest ochrona mniejszości seksualnych i płciowych przed dyskryminacją i wykluczeniem w finansowanych przez nas projektach. Środki te są obecnie przedmiotem dyskusji z władzami”, ogłosił w czwartek Bank Światowy, którego władze zdecydowały, że nie udzielą nowych pożyczek dla Ugandy do chwili aż kraj ten nie wycofa się z ustawy wymierzonej w homoseksualistów.
Pod koniec maja prezydent Ugandy Yoveri Museveni podpisał ustawę penalizującą homoseksualizm, jego propagowanie oraz nieinformowanie władz o znanych związkach homoseksualnych.
Związki osób tej samej płci były już nielegalne w Ugandzie, podobnie jak w ponad 30 krajach afrykańskich, ale nowe prawo poszło znacznie dalej. Przewiduje ono karę śmierci dla seryjnych przestępców łamiących prawo i przenoszących nieuleczalne choroby, takie jak HIV/AIDS, poprzez seks homoseksualny. Przewiduje również karę 20 lat pozbawienia wolności za promowanie homoseksualizmu.
Wesprzyj nas już teraz!
Stany Zjednoczone natychmiast zagroziły Ugandzie sankcjami, a Holandia wstrzymała pomoc finansową.
W tym tygodniu do „walki o prawa osób LGBT” włączył się Bank Światowy. W specjalnym komunikacie władze międzynarodowej instytucji finansowej w Waszyngtonie poinformowały, że ugandyjskie prawo „stoi w sprzeczności z podstawowymi wartościami grupy Banku Światowego”.
„Wierzymy, że nasza wizja wyeliminowania ubóstwa na planecie nadającej się do zamieszkania może odnieść sukces tylko wtedy, gdy obejmuje wszystkich, niezależnie od rasy, płci czy orientacji seksualnej. Ta ustawa podważa te wysiłki. Integracja i niedyskryminacja leżą u podstaw naszej pracy na całym świecie” – tłumaczą swą decyzję władze Banku Światowego.
Źródło: KAI
Sekretarz transportu USA ma… „męża”? Liga Katolicka: Nie! Został zdyskwalifikowany przez naturę
Kary za homoseksualizm – co na to nauka Kościoła i historia?