Wszelkie apele o przedłużenie środków zapobiegawczych w sprawie ukraińskich produktów rolnych poza 15 września są w tej chwili z naszego punktu widzenia przedwczesne – poinformował na konferencji prasowej w Brukseli rzecznik Komisji Europejskiej Balazs Ujvari. Chodzi o tymczasowy zakaz eksportu do pięciu krajów UE ukraińskich pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika.
Ujvari powiedział, że w sprawie wywozu ukraińskich produktów rolnych KE pracuje intensywnie z państwami członkowskimi, Ukrainą ale także Mołdawia, aby rozwiązać problemy logistyczne i zwiększyć przepustowość tzw. korytarzy solidarności.
Jak dodał, prace toczą się w ramach tzw. wspólnej platformy koordynacyjnej, która powstała w maju. Zaznaczył, że KE jest przekonana, że negocjacje poprawią przepustowość korytarzy solidarności, pomimo zerwania przez Rosję umowy w sprawie przewozu ukraińskiego zboża przez Morze Czarne.
Wesprzyj nas już teraz!
„Wszelkie apele o przedłużenie środków zapobiegawczych poza 15 września są w tej chwili z naszego punktu widzenia przedwczesne” – zaznaczył rzecznik dodając, że zdaniem KE należy dać czas platformie na pracę.
Pod koniec kwietnia Komisja Europejska upoważniła pięć sąsiadujących z Ukrainą państw UE – Polskę, Węgry, Słowację, Bułgarię i Rumunię – do wprowadzenia zakazu obrotu na swoim terytorium ukraińską pszenicą, kukurydzą, rzepakiem i słonecznikiem, pod warunkiem, że umożliwią one tranzyt do innych krajów. Te tymczasowe ograniczenia, które zdaniem m.in. byłego ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego i tak są powszechnie obchodzone, mają na celu złagodzenie oddziaływania masowego napływu ukraińskich produktów rolnych na lokalne rynki. Zakaz obowiązuje do 15 września. Polski rząd wielokrotnie apelował o przedłużenie przynajmniej do końca roku.
Jednocześnie przewodnicząca KE, Ursula von der Leyen przekazała prezydentowi Zełenskiemu, że zakaz zostanie zniesiony. Mimo to, w lipcu po spotkaniu ministrów rolnictwa państw UE w Brukseli szef polskiego resortu rolnictwa Robert Telus oświadczył, że jeżeli tak będzie potrzeba, to na pewno do Polski zboże z Ukrainy po 15 września nie będzie wpływać.
PAP / własne PCh24.pl
PR