18 sierpnia 2023

Oddamy domy za „ratowanie planety”? Polityk-budowlaniec wylicza koszty przepisów energetycznych

(Fot. Bittermuir/Pixabay)

Emil Krawczyk, inżynier budownictwa i środowiska skomentował czekające nas prawdopodobnie konsekwencje przyjęcia przez polityków niemal wszystkich opcji unijnej strategii klasyfikowania energetycznego budynków. Jeśli ktoś nie powstrzyma szaleństwa eurokratów i ich zleceniobiorców zasiadających w rządach i parlamentach, stosowanie przepisów o ETS sprawi, że wielu z nas nie będzie już stać na własne domy.

 

Wpis polityka nawiązuje do przyjętej przez rząd Prawa i Sprawiedliwości Strategii Renowacji, zakładającej aż ćwierć miliona tego typu inwestycji każdego roku. Na pierwszy ogień pójdą budynki starsze, w najgorszym stanie. Ministerstwo Rozwoju zatwierdziło w tym celu klasy energetyczne, do których poszczególne obiekty będą kwalifikowana na podstawie świadectw energetycznych.

Wesprzyj nas już teraz!

Jak pisze Emil Krawczyk, modernizacji w związku z tymi kryteriami wymaga aż połowa spośród 14,2 miliona budynków. Ma to kosztować, według szacunków inżyniera, aż 37,5 miliarda złotych co 12 miesięcy.

 „Skąd brać na to środki? Pan płaci, pani płaci, my płacimy” – wskazał autor wpisu. Jak napisał, Długoterminowa Strategia Renowacji Budynków zakłada dofinansowanie z Banku Gospodarstwa Krajowego, zaangażowanego w promesy, czyli obietnice wypłat z funduszu Inwestycji Strategicznych Polskiego Ładu. Również BGK wypuścił 200 miliardów złotych pustego pieniądza na tarcze antycovidove, czyli skutek patologicznej polityki lockdownów i zarazem jeden z głównych czynników rozkręcających wielką inflację w naszym kraju.

„Za modernizację zapłacimy więc wszyscy, ale nie da się wejść do wiadra i w nim podnieść, więc ETS2 doprowadzi do lawinowej pauperyzacji społeczeństwa” – przewiduje inżynier.

„Owszem, są też wskazane jako źródła finansowania środki z UE. Jednak pieniądze z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, Fundusze Norweskie i Fundusz Spójności na podobne cele w sumie dały 2,4 mld euro w latach 2014-21” – zastrzega.

System ETS2 dla budynków wchodzi w życie w 2027 roku. Właściciele budynków o gorszej klasyfikacji energetycznej będą płacić wyższe podatki, co w konsekwencji może doprowadzić do utraty kontroli nad swą własnością przez mniej zamożnych.

„Alternatywną będzie skonsumowanie oszczędności na modernizację – o ile ktoś je ma, kredyt, lub dotacja z drukarki. Bez tego nie uratujemy planety kochani” – puentuje ironicznie Emil Krawczyk.

 

Źródła: Twitter, PCh24.pl

RoM

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(17)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 282 410 zł cel: 300 000 zł
94%
wybierz kwotę:
Wspieram