Jest w Polsce coś specjalnego. Jednakże powiedzieć coś takiego, to nic specjalnego. W każdym narodzie jest coś specjalnego. Każdy naród jest wyjątkowym kulturalnym rozkwitem zbiorowej spuścizny danego ludu. Każdy naród jest pięknym i wyjątkowym kwiatem w Bożym wielokulturowym ogrodzie. To dlatego cel globalistów, by narzucić jedną monokulturową markę ludom świata, jest zbrodnią przeciwko ludzkości. Jest to zbrodnia przeciwko kulturowej różnorodności w całym jej różnorakim blasku.
A jednak, niezależnie od powyższego, jest coś specjalnego w Polsce poza jej zwykłą wyjątkowością jako rozkwitu kultury. Można by powiedzieć, że Polska jest nie tylko specjalna, ale ekstra specjalna, albo w szczególności specjalna.
Dlaczego tak jest? Co sprawia, że Polska jest tak szczególnie niezwykła?
Wesprzyj nas już teraz!
Jak na ironię, albo paradoksalnie, jej niezwykłe miejsce w ogrodzie narodów można porównać do niezwykłego miejsca Anglii, jak to wyraził William Szekspir słowami, które włożył w usta Jana z Gandawy w Tragedii króla Ryszarda Drugiego:
Ten drogi kamień oprawiony w srebrne
Morze, służące mu za mur obronny
I fosę, którą dom jest otoczony
Przeciw zawiści krain mniej szczęśliwych;
Ten skrawek świata błogosławiony,
Ta ziemia i to królestwo, ta Anglia…[1]
Ironia polega na radykalnej różnicy między Anglią a Polską, którą te wersy ilustrują. Przeciwnie do Anglii, Polska to nie „kamień oprawiony w srebrne morze, które służy mu za mur obrony i fosę, którą dom jest otoczony”. Polska nie ma takiego morza czy fosy, by ją chroniły. Jest otoczona sąsiadami, którzy jakże często byli wrogami i najczęściej dokonującymi podboju nieprzyjaciółmi. Była oblegana przez Rosjan na wschodzie i Prusaków na zachodzie i przez Szwedów na północy i przez Austriaków na południu. Podczas, gdy Anglicy są narodem wyspiarzy, uwarunkowanym przez „fosę”, która oddziela ich od kontynentalnej Europy, Polacy są kutym w stali narodem, ukształtowanym w ogniu bitwy jako miecz wiernej prężności, pochwyceni pomiędzy kowadło wojny i młot podboju. Ponadto ta wierna prężność została ukształtowana przez prężność Wiary, przez nieugiętą wierność narodu polskiego Kościołowi katolickiemu, który jest definiującym atrybutem samego narodu. To ta nieustraszona i bohaterska lojalność wobec Chrystusa i Jego Kościoła uczyniła Polskę bohaterskim sercem Europy.
Można by przytaczać wiele przykładów wierności Polski, ale wystarczy kilka. To słynna „skrzydlata husaria” pod dowództwem króla Jana III Sobieskiego odniosła decydujące zwycięstwo w bitwie pod Wiedniem w 1683 r., ocalając Europę przed islamskim imperium osmańskim.
W heroicznej obronie swojej ojczyzny przed komunistami w wojnie polsko-bolszewickiej z lat 1919-1920 Polacy ocalili Europę przed marksistowskim imperializmem i totalitaryzmem, przynajmniej aż do zdrady Europy podczas konferencji w Jałcie w 1945 r., która wydała pół Europy, w tym Polskę, terrorowi stalinowskiego Związku Sowieckiego.
To Polska, natchniona przez polskiego papieża – św. Jana Pawła II – zaczęła obalać Związek Sowiecki. Zainspirowany wizytą papieża Jana Pawła II w Polsce i jego wezwaniem do odwagi, naród polski zaczął kampanię obywatelskiego oporu wobec panowania sowieckiego, który miał się rozszerzyć na wszystkie pozostałe państwa Europy kontrolowane przez Sowietów, w tym ostatecznie i na samą Rosję.
Dzisiaj to Polska stoi na czele europejskiego oporu przeciwko globalistycznemu imperializmowi Unii Europejskiej i jej plutokratycznych sojuszników. Tych kilka szczęśliwych przykładów polskiego heroizmu posłuży jako potwierdzenie, że Polska jest bohaterskim sercem Europy.
Takie rozumienie znaczenia Polski zwięźle ujął G. K. Chesterton. „Jeśli Polska by się nie odrodziła – pisał w czasie wizyty w Polsce w 1927 r. – wszystkie narody chrześcijańskie by umarły”. Odzwierciedlając ten pogląd, Hilaire Belloc napisał w czasie wybuchu II wojny światowej, że „sprawdzianem jest Polska”: „Determinacja, by ocalić Polskę, która jest determinacją nie tylko, by pokonać Prusy, ale by usunąć plugawy i morderczy komunizm Moskwy, jest moralnym warunkiem zwycięstwa. Jeśli się zawahamy, jesteśmy zgubieni”.
Krótko po swoim powrocie z Polski Chesterton wygłosił odczyt w Londynie, który był reklamowany jako: „Czym jest Polska”. Uważał ten tytuł za niefortunny. „Byłoby mi bardzo przykro, gdyby jakiś bystry Polak spytał mnie, czym jest Anglia. (…) Nie można zdefiniować żywego stworzenia, zwłaszcza tak żywego stworzenia jak Polska, jednego z najbardziej żywych stworzeń na świecie, ponieważ nic nie może być tak bardzo żywe jak stworzenie, które powstało z martwych”.
Choć nie mógł tego wiedzieć, Chesterton wyraził coś dużo głębszego i bardziej prorockiego, niż mógł to sobie wyobrażać. W ciągu kolejnych dziesięcioleci Polska umrze kolejne dwa razy pod okupacją niemiecką i sowiecką tylko po to, by ponownie powstać z obu śmierci.
Dzisiaj bohaterskie serce Europy jest ponownie atakowane, tym razem przez siły globalizmu. To potężni wrogowie. Być może odniosą sukces zabijając Polskę ponownie. Jeśli tak, ci którzy mają wiarę, powrócą ponownie do katakumb, by czekać cierpliwie i modlitewnie na następne zmartwychwstanie.
Joseph Pearce
Źródło: theimaginativeconservative.org
Tłum. Jan J. Franczak
[1] Tłum. Macieja Słomczyńskiego.
Krystian Kratiuk: Jak Koneczny odpowiadał na pytanie o cel istnienia Polski?