Producenci polskiej edycji programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”nie sprostali wysokim standardom, którymi rządzi się dzisiejsza popkultura. Nie chodzi jednak o walor artystyczny, ale rewolucyjną czujność w dochowaniu wierności naczelnym postulatom ideologii woke.
Piosenkarz Kuba Szmajkowski wygrał ostatni odcinek programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, wcielając się w czarnoskórego rapera Kendricka Lamara. Swoim występem oczarował jury oraz publiczność, lecz to nie poziom artystyczny przyniósł programowi niespodziewaną sławę za granicą.
Otóż okazało się, że finalista The Voice Kids zbulwersował przeczuloną na punkcie antyrasizmu zachodnią opinię publiczną. Finał rodzimej edycji programu krytycznie opisał brytyjski „The Guardian”, oskarżają twórców i samego artystę o tzw. blackface, czyli przebieranie się za osoby czarnoskóre. Szajkowski coverując utwór „Humble”, zgodnie z oryginałem zaśpiewał również słowo „nigger” (ang. czarnuch), co w wykonaniu osób białych odczytywane jest przez zwolenników wokeismu jako przejaw rasizmu.
Wesprzyj nas już teraz!
Informacja trafiła także za ocean, gdzie spotkała się z równie negatywnym odbiorem.
Firma Banjiay Group, dla której Endemol Shine Polska produkuje „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” momentalnie złożyła samokrytykę, jednoznacznie potępiając występ Szmajkowskiego. „Banijay potępia lokalną realizację 'Your Face Sounds Familiar’ wyprodukowaną przez Endemol Shine Poland. Jest ona sprzeczna z globalnymi wartościami naszej grupy. Trwa dalsze dochodzenie wewnętrzne i zostaną podjęte odpowiednie środki” – przekazał rzecznik w oświadczeniu dla The Hollywood Reporter.
Co ciekawe, piosenkarzowi dostało się również od rodzimych „antyrasistów”, bezmyślnie kopiujących amerykańskie standardy kulturowe na polskie podwórko. Mieli mu za złe, że po całej sprawie nie przeprosił, wyjaśniając, że powiedzenie „n-word” (słowa na „n”) jest ich zdaniem przekroczeniem wszelkich granic dobrego smaku.
W rozmowie z Polsatem po występie Szmajkowski tłumaczył, że wykonanie „Humble” zbliżyło go do zagranicznego muzyka: „Dopiero teraz, dzięki programowi, mogłem się zbliżyć do jego postaci i sprawdzić kim tak naprawdę jest. Obejrzałem mnóstwo jego występów i niebywałe jest to jak ogromną charyzmę sceniczną posiada. Używa wielu wulgaryzmów w tekstach nie bez powodu. Dzięki tej dosadności skupia uwagę odbiorcy na tym, co tak naprawdę chce przekazać. W tekście „Humble” raper wspomina swoje dzieciństwo, ubóstwo, w którym żył i ciężkie chwile, które przechodził w swoim życiu. Wyznaje, że jest dumny z tego, do czego doszedł, tego jak wiele zarobił i tego, co posiada” – podsumował Szmajkowski.
Źródło: Twitter.com / interia.pl
PR