Kierownictwo rady kanaryjskiej wyspy El Hierro odmówiło władzom rządu wspólnoty autonomicznej Wysp Kanaryjskich przyjmowania nieletnich imigrantów z Afryki. Wskazano, że, docierający tam coraz liczniej głównie młodzi mężczyźni, wkraczają na teren Hiszpanii w sposób nielegalny.
Jak poinformował lokalne media szef rady wyspy Alpidio Armas, zmuszanie władz El Hierro przez rząd archipelagu do przyjmowania imigrantów z Afryki jest „błędną polityką”.
„To niewłaściwa decyzja (…). Nie mamy dziś ani należytych zasobów, ani środków, aby odpowiednio zająć się tymi osobami” – wyjaśnił Armas. Dodał, że wytyczne rządu Wysp Kanaryjskich w sprawie znalezienia 200 miejsc zakwaterowania dla nieletnich nielegalnych imigrantów przybywających z Afryki bez opieki dorosłych są obecnie „niewykonalne”.
Wesprzyj nas już teraz!
Miejscowy samorządowiec wskazał, że wyspa El Hierro jest niewielka i zamieszkała przez stosunkowo niewielką populację. Dlatego przyjęcie na nią kolejnych nawet 40 czy 50 imigrantów z Afryki będzie „szaleństwem”.
W piątek władze Wysp Kanaryjskich zwróciły się do 16 innych wspólnot autonomicznych Hiszpanii z prośbą o wsparcie w przyjmowaniu nielegalnych niepełnoletnich imigrantów z Afryki masowo docierających bez opieki na ten archipelag.
Od stycznia do połowy września na Wyspy Kanaryjskie dotarło 15 tys. nielegalnych imigrantów z Afryki, czyli o 20 proc. więcej niż w analogicznym okresie w 2022 r.
Źródło: PAP/Marcin Zatyka
Oprac. WMa