Politycy Konfederacji przekonują, że afera korupcyjna przy wydawaniu wiz i pozwoleń na pracę w Polsce to zaledwie czubek góry lodowej, pod którą piętrzą się poważne problemy. Mają one dotyczyć nie tylko z imigrantów z państw muzułmańskich, ale także rosnącej społeczności Ukraińców w Polsce, która niezmiennie korzysta z pełnej dostępności świadczeń socjalnych.
Przypomnijmy, że dymisja wiceministra Piotra Wawrzyka i śledztwo prokuratorskie nie zamknęły afery korupcyjnej, w wyniku której do Polski mogło trafić nawet 100 tys. imigrantów z krajów islamskich. Proceder sprzedawania wiz za łapówki trwał od kilku lat i dopiero niedawno ujrzał światło dzienne.
– W tej chwili ta afera ujrzała światło dzienne, to bardzo dobrze. To jest dla nas jako dla całego społeczeństwa, dla całego narodu okazja do tego, żeby przyjrzeć się jak jest prowadzona polityka migracyjna naszego państwa – mówił na konferencji prasowej w poniedziałek 18 września Krzysztof Bosak. Więcej o konferencji w Białej Podlaskiej pisaliśmy tutaj.
Wesprzyj nas już teraz!
Z kolei sztabowcy Konfederacji postanowili uderzyć w premiera i zakpić z prezydenta. Na specjalnie utworzonej stronie JuzWystarczy.pl zbierają podpisy pod apelem do Mateusza Morawieckiego o natychmiastową zmianę całej polityki imigracyjnej rządu Zjednoczonej Prawicy. Odnajdujemy tam zasadniczo trzy postulaty: powstrzymania masowej imigracji do Polski z krajów muzułmańskich, wyjaśnienia afery wizowej wraz z ukaraniem winnych oraz zniesienia dostępności wszystkich programów socjalnych dla cudzoziemców.
„Domagam się od Pana pilnych i przemyślanych działań mających na celu powstrzymanie niekontrolowanej i masowej imigracji do naszego kraju. Polska to nie przytułek, jakakolwiek imigracja powinna podlegać warunkowaniu ilościowemu oraz jakościowemu” – możemy przeczytać w treści apelu udostępnionego na stronie JuzWystarczy.pl.
Z kolei pod Pałacem Prezydenckim szef sztabu Konfederacji Witold Tumanowicz zaprezentował dziennikarzom… klęcznik. Nie chodzi bynajmniej o propagowanie sakramentu pokuty, ale o nietypowy prezent dla Andrzeja Dudy, aby mógł „wygodnie słuchać tego, co mu prezydent Zełenski ma do powiedzenia, do przekazania”.
Tumanowicz nawiązał w ten sposób do odbywającej się w Nowym Jorku w dniach 20-23 września 78. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, na które polski prezydent udał się na czele delegacji. Podczas sesji miał spotkać się z prezydentem Ukrainy. – Prezydent Duda mówi o tym, że głównym tematem będzie bezpieczeństwo Ukrainy, przyjęcie Ukrainy do NATO. Natomiast jest niewiele mowy o polskim interesie narodowym. O tym co Polska będzie miała z tej sesji. I z jakimi sprawami polskimi Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej jedzie na to Zgromadzenie – ocenił szef sztabu Konfederacji.
Co ciekawe, we wtorek wieczorem służby dyplomatyczne poinformowały, iż spotkanie Duda-Zełenski, z uwagi na „przesunięcia w godzinach spotkań”, wypadło z agendy i zostało odwołane. Kilka godzin wcześniej, ku zaskoczeniu ministra rolnictwa Roberta Telusa, władze Ukrainy ogłosiły, iż odpowiedzią tego państwa na utrzymanie polskiego embarga na import zboża będzie ukraińskie embargo na polskie warzywa i owoce.
kra
Zgromadzenie ONZ w Nowym Jorku. Nie doszło do spotkania Andrzeja Dudy i Wołodymyra Zełenskiego