Portugalski biskup-skandalista otrzyma własną diecezję. Americo Aguiar, który organizował Światowe Dni Młodzieży w Lizbonie, obejmie wkrótce urząd ordynariusza Setubal. Wcześniej zostanie też kardynałem…
Bp Americo Aguiar wywołał wielki skandal na kilka dni przed początkiem Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie, które organizował jako biskup pomocniczy Lizbony. Hierarcha przekonywał, że na ŚDM nikogo nie będzie się nawracać, a zamiast tego należy umacniać przybyłych w ich różnych tożsamościach – nawet ateistów czy pogan. Wypowiedź biskupa odbiła się szerokim echem i była ostro krytykowana przez wiele mediów katolickich, a nawet przez licznych biskupów i kardynałów Kościoła katolickiego. Nie zaszkodziła jednak karierze Aguiara. Krótko po jej upublicznieniu Franciszek ogłosił, że Americo Aguiar zostanie 30 września kreowany kardynałem; teraz podano informację, że obejmie też własną diecezję – Setubal w Portugalii, mieście położonym pod Lizboną.
W skandalicznym wywiadzie bp Aguiar powiedział dokładnie:
Wesprzyj nas już teraz!
„Przyjdźcie do Portugalii, spotkajcie innych młodych, z Afryki, Azji, Ameryki, bogatych i biednych, z Zachodu, katolików, niekatolików, religijnych, niereligijnych, wierzących i niewierzących. Najpierw: zrozumcie, że to jest bogactwo, ta różnorodność. Cokolwiek to jest, jest to bogactwo. Dajcie się poznać, poznawajcie się nawzajem, troszczcie się o siebie i kochajcie się. Cieszcie się byciem razem. Na koniec zjednoczymy ręce i powiemy: «Myślę inaczej, czuję inaczej, inaczej organizuję sobie życie, ale jesteśmy braćmi i zbudujemy razem przyszłość». To jest najważniejsze przesłanie spotkania z żywym Chrystusem, które papież chce zaoferować młodym ludziom. Nie chcemy nawracać młodych ludzi na Chrystusa albo do Kościoła katolickiego czy coś w tym rodzaju. Absolutnie. Chcemy, żeby dla młodych ludzi było normalne powiedzieć i zaświadczyć, że są; że młodzi muzułmanie, żydzi czy [wyznawcy] innych religii też nie mają problemu z mówieniem, że są i ze świadczeniem o tym. I że młodzi ludzie, którzy nie wyznają żadnej religii, czują się z tym dobrze i nie czują się dziwnie, bo jest tak albo inaczej; że wszyscy rozumiemy, że ta różnorodność jest bogactwem i że świat będzie obiektywnie lepszy, jeżeli będziemy mogli umieścić to przesłanie w sercach wszystkich młodych ludzi. To pewność Fratelii tutti, Wszyscy braćmi, którą papież naznaczył tak wielkodusznym wysiłkiem, żeby nagłośnić to w sercach wszystkich. W naszych i każdego”.
Później tłumaczył się z tych słów, mówiąc o swoim odrzuceniu „prozelityzmu” oraz o „dawaniu świadectwa Chrystusowi”. Podkreślał jednak, że rzeczywiście na ŚDM nie chce nikogo nawracać: „Nie widzę jednak ŚDM jako okazji do aktywnego prozelityzmu, jako wydarzenia, na którym trzeba próbować i nawracać każdego, kto akurat przyjdzie” – stwierdził między innymi.
Źródła: Vaticannews.va, PCh24.pl
Pach
Krystian Kratiuk: Pułapka fałszywego miłosierdzia. Niebezpieczna herezja naszych czasów
Nowy kardynał Franciszka: Nie chcemy nikogo nawracać! Ateizm, islam, inne religie – to jest bogactwo