Sytuacja demograficzna jest tragiczna i fatalna. Stąd nasza bardzo konkretna propozycja PIT-u rodzinnego: im więcej dzieci, tym niższe podatki – zapowiedział w niedzielę prezes PSL i jeden z liderów Trzeciej Drogi Władysław Kosiniak-Kamysz.
Szef PSL w niedzielę przed południem spotkał się z mieszkańcami Cegłowa (woj. mazowieckie). Jak ocenił, „demografia i bezpieczeństwo rodziny” to „jedna z najważniejszych spraw, które trzeba poruszyć w tej kampanii”.
„W 2022 r. urodziło się 300 tys. dzieci, 450 tys. osób zmarło w 2022 r., 150 tys. mniej urodzeń niż zgonów. Sytuacja jest tragiczna i fatalna, bo jeszcze w 2017 r. w Polsce rodziło się 400 tys. dzieci rocznie. To jest obraz degradacji” – wyliczał Kosiniak-Kamysz.
Wesprzyj nas już teraz!
Podkreślił, że jedną z ważniejszych propozycji jego ugrupowania jest pomysł „PIT-u rodzinnego – im więcej dzieci, tym niższe podatki”. „Dzisiaj mogą tylko małżonkowie się wspólnie rozliczać i wtedy mogą mieć niższy podatek. My uważamy, że każde dziecko w rodzinie doliczamy do zeznania podatkowego i wtedy im więcej dzieci, tym niższe podatki. Tak naprawdę od trzeciego dziecka rodzina w Polsce już nie będzie płaciła podatków” – wskazał Kosiniak-Kamysz.
„To jest PIT na wzór francuski, rodzinny i docenienie pracy, wkładu we wspólnotę narodową i społeczną i docenienie rodziny. To jest prawdziwy program prorodzinny” – podkreślił prezes PSL.
Niestety, jednocześnie PSL stoi na stanowisku powrotu do tzw. „kompromisu aborcyjnego”, tzn. do zgody na zabijanie dzieci chorych. Swoją drogą, wymagałoby to konstytucji, bo zgodnie z orzeczeniem TK to właśnie konstytucja zabrania w Polsce uśmiercania chorych dzieci.
PSL postuluje też organizację referendum ws. dzieciobójstw prenatalnych, czyli głosowanie nad prawem człowieka do życia.
Te poglądy PSL skutecznie uniemożliwiają katolikom wsparcie tej formacji, niwecząc tym samym sensowność jakichkolwiek słusznych pomysłów podatkowych, które partia mogłaby zgłaszać.
Źródła: PAP, PCh24.pl
Pach