Wszystkich obowiązują te same zasady: zaprzyj się siebie, weź swój krzyż i naśladuj Pana Jezusa. I wszystkie [te reguły] są ze sobą splecione. Ale to się nazywa być uczniem. I jest w tym radość – powiedział biskup Joseph Strickland.
W najnowszym odcinku internetowej audycji The Bishop Strickland Show ordynariusz diecezji Tyler w Teksasie wraz z prowadzącym rozmowę Terrym Barberem komentowali nowe wpisy hierarchy na portalach mediach społecznościowych.
Wesprzyj nas już teraz!
Jeden z postów zawierał słowa wdzięczności wobec wiernych wspierających biskupa, na którego ustąpienie mają nalegać urzędnicy watykańscy. Bp Strickland podziękował osobom przesyłającym wyrazy solidarności, lecz jednocześnie zwrócił uwagę na potrzebę skupienia się wiernych na Jezusie Chrystusie.
– Musimy być silni w Chrystusie. Myślę, że teraz, przynajmniej dla mnie, przyszedł czas, aby naprawdę przyjrzeć się priorytetom – przyznał. Odwołał się też do słów biblijnego Hioba: „Pan dał i Pan wziął… Niech będzie błogosławione imię Pańskie”.
– Myślę, że wszyscy musimy mieć takie nastawienie… cokolwiek robimy – wskazał.
Biskup zauważył, że męczennicy świadczą o Chrystusie aż do przelania swojej krwi a chociaż nie każdy z nas jest do tego powołany, to już wszyscy jesteśmy wezwani aby być „białymi męczennikami”. – Wszystkich obowiązują te same zasady: zaprzyj się siebie, weź swój krzyż i naśladuj Pana Jezusa. I wszystkie [te reguły] są ze sobą splecione. Ale to się nazywa być uczniem. I jest w tym radość – przypomniał.
Amerykański hierarcha wyznał też, iż o ile sam jest radosny i spokojny, to zdaje sobie sprawę, że nie wie, co przyniesie mu następny dzień. Chociaż nie doznaje mistycznych wizji, to na modlitwie czuje bliskość Najświętszego Serca Pana Jezusa, a także wsparcie Maryi Dziewicy i świętych. – Wielu z nich cierpiało o wiele więcej, niż ja musiałem cierpieć w moim życiu – zaznaczył.
– To trochę uciążliwe – nie wiedzieć, co będzie dalej, ale tak naprawdę, jeśli mamy być ze sobą szczerzy, nikt z nas nie wie, co przyniesie jutro. Ale ufamy Panu – podkreślił.
Biskup Strickland zachęcił wiernych do modlitwy, postu i dawania jałmużny w intencji rozpoczynającego się w środę Synodu na temat synodalności. Podkreślił także, iż – zgodnie ze słowami patrona proboszczów św. Jana Marii Vianneya, jakakolwiek ziemska praca, którą możemy podjąć, nie może równać się pod względem swej wartości z Najświętszą Ofiarą Mszy świętej. – To najważniejszy czas, jaki spędzamy – zastrzegł.
– Jeśli to największe dzieło i to dzieło Boga, wówczas dla życia Jego Kościoła istotne jest, abyśmy skupili się na Mszy świętej i odprawiali ją z szacunkiem oraz wzywali ludzi, aby tam byli – wzywał biskup.
Źródło: LifeSiteNews.com
RoM