W sobotę w Berlinie odnotowano przemarsz grupy lewicowych i propalestyńskich aktywistów. Okazją do tego był atak bojowników Hamasu na Izrael, który został przeprowadzony w sobotę o poranku.
Portal dziennika „Tagesspiegel” informuje, że późnym wieczorem w Berlinie doszło do manifestacji sympatii pod adresem Hamasu i Autonomii Palestyńskiej. Grupa około 50 osób zebrała się w jednej z dzielnic stolicy Niemiec i wyrażała poparcie dla ataku na Izrael. Manifestacja środowisk lewicowych i propalestyńskich była transmitowana na Instagramie ugrupowania Samidoun.
Około 22:20 interwencję w dzielnicy Neukoelln podjęła policja. Funkcjonariusze odnotowali, że grupa około 50 osób wznosiła „antyizraelskie i gloryfikujące przemoc” okrzyki. Demonstranci skandowali między innymi „Intifada Yallah” i „Free Palestine” (Wolna Palestyna).
Wesprzyj nas już teraz!
Około pierwszej w nocy radiowóz został obrzucony kostkami brukowymi z kładki dla pieszych przy High-Deck-Siedlung na południowym krańcu Sonnenallee. Jeden z funkcjonariuszy został lekko ranny potłuczonym szkłem – pisze portal dziennika „Tagesspiegel”.
Warto odnotować, że w sobotnie popołudnie mężczyźni z palestyńskimi flagami rozdawali słodycze na Sonnenallee, która nazywana jest „arabską ulicą”. To również miała być dorma „uczczenia” ataków Hamasu na Izrael.
Źródło: PAP/Berenika Lemańczyk
Oprac. WMa
Konflikt Izraela z Palestyną: rośnie liczba zabitych po obu stronach. Rannych zostało 3,5 tys. osób