Zdjęcia satelitarne ze stacji kolejowej Tumangang – na granicy Rosji i Korei Północnej – ukazują wzmożony ruch. Najprawdopodobniej chodzi o ruch pociągów towarowych. Amerykańscy eksperci twierdzą, że może to być transport broni do Rosji.
W najnowszym raporcie amerykański think tank Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych wskazano na bardzo duży ruch na granicy Rosji i Korei Północnej. Na wykonanym w czwartek zdjęciu widać około 73 wagony. Poziom ruchu kolejowego jest znacznie wyższy od obserwowanego na stacji w ciągu ostatnich pięciu lat.
Zdaniem amerykańskich ekspertów, może tam dochodzić do transferów broni do Federacji Rosyjskiej. Broń następnie mogłaby być wykorzystywana na Ukrainie. „Biorąc pod uwagę, że dyktatorzy Kim Dzong Un i Władimir Putin podczas ostatniego spotkania rozmawiali o wymianie wojskowej i współpracy, wzrost intensywności ruchu kolejowego prawdopodobnie wskazuje na dostawy broni i amunicji z Korei Północnej do Rosji” – wskazuje Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych.
Wesprzyj nas już teraz!
Amerykanie zastrzegają jednak, że ze zdjęć satelitarnych trudno w pełni ocenić, czy skrzynie przewożone na wagonach są wypełnione bronią. Towary są bowiem przykryte plandekami i uniemożliwiają pełną identyfikację. Zwrócono jednak uwagę, że zewnętrzne cechy przewożonych ładunków różnią się od obserwowanych w ciągu ostatnich pięciu lat na tej stacji kolejowej.
„Transporty broni, amunicji i innego sprzętu wojskowego pomiędzy oboma krajami naruszałyby wiele rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ i podlegałyby dodatkowym sankcjom ze strony Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników” – zauważa CSIS.
Źródło: PAP
Oprac. WMa