W minioną niedzielę pod Kurią Diecezjalną w Sosnowcu odbył się protest wiernych, zbulwersowanych skandalami homoseksualnymi z udziałem duchownych. Uczestnicy nazwali demonstrację „krzykiem rozpaczy” i modlili się na różańcu o uzdrowienie sytuacji.
Wierni z parafii Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej postanowili głośno wyrazić swój sprzeciw wobec gorszących zachowań kapłanów organizujących homoseksualną orgię.
„W obliczu systemowych nadużyć w diecezji sosnowieckiej, bagatelizowania, doświadczeń z bezkarnością księży oskarżonych o skandale, brakiem wyjaśnień poważnych spraw, odejściem kolejnych kapłanów i demograficzną śmiercią sosnowieckiego seminarium, mamy po prostu dość” – pomysłodawcy inicjatywy pisali na Facebooku, zapraszając do udziału w demonstracji.
Wesprzyj nas już teraz!
Udział w proteście wzięło około 50 osób. Jak zapewniali, nie należą do żadnych stowarzyszeń, nie są też antyklerykałami – są po prostu wiernymi, którzy „domagają się od Kościoła przejrzystości”.
„Cała sytuacja, czy poprzednie sytuacje, niezależnie od szczegółów, budują w wiernych zamęt. Można powiedzieć, że stajemy się pośmiewiskiem. Jest to troszeczkę taki krzyk rozpaczy” – mówił przed kurią Michał Kusio, organizator protestu.
Protestujący skrytykowali zbyt słabą – ich zdaniem – reakcję biskupa diecezjalnego sosnowieckiego Grzegorza Kaszaka na aferę w Dąbrowie Górniczej. Uczestnicy zabrali ze sobą różańce i modlili się o „uzdrowienie sytuacji”.
Źródło: o2.pl
PR