Koalicyjny rząd pod wodzą Tuska zamierza wziąć się za o. Tadeusza Rydzyka. „Bierzemy pod uwagę konfiskatę mienia” – powiedział Dariusz Joński, dawniej polityk SLD, dziś poseł na Sejm z ramienia KO.
– Strumień pieniędzy, który od lat płynął dla pana Tadeusza z Torunia, zostanie zatrzymany. Koniec, kropka – powiedział poseł Dariusz Joński w rozmowie z portalem „Onet”.
– Gigantyczne dotacje szły z różnych źródeł: z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, ale też z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Ministerstwa Sprawiedliwości, czy z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Trzeba to dokładnie sprawdzić, na co te pieniądze zostały wydane i kto na to zezwolił. Sprawdzimy każdą złotówkę. Tu na pewno nie będzie „grubej kreski” – stwierdził. Według Jońskiego możliwe są nawet drastyczne kroki.
Wesprzyj nas już teraz!
– To, ile będziemy mogli z tych pieniędzy odzyskać, okaże się, gdy już to dokładnie wszystko sprawdzimy i policzymy. Bierzemy także pod uwagę konfiskatę mienia. O tym oczywiście będzie decydował sąd – wskazał.
Joński zapewnił, że „rozliczenie” o. Tadeusza Rydzyka rzeczywiście nastąpi, nie jest to tylko obietnica przedwyborcza.
Wydaje się, że zapowiedzi Dariusza Jońskiego można uznać za element programu „opiłowania katolików”, jaki w 2021 roku przedstawił poseł KO Sławomir Nitras.
– Na zasadzie: to jest uczciwa kara, za to, co się stało. Musimy was opiłować z pewnych przywilejów, dlatego, że jeżeli nie, to znowu podniesiecie głowę, jeżeli się cokolwiek zdarzy – mówił polityk.
Źródła: onet.pl, pch24.pl
Pach