„Na Kapitolu brak porozumienia w sprawie środków dla Tel Awiwu i Kijowa, a u demokratów narastają wewnętrzne spory dotyczące polityki Joe Bidena wobec konfliktu na Bliskim Wschodzie”, pisze w poniedziałek na łamach „Dziennika Gazety Prawnej” Mateusz Obremski.
W ostatnim czasie Izba Reprezentantów przegłosowała 14 miliardów dolarów wojskowego wsparcia dla państwa żydowskiego. Decyzja ta nie uzyska poparcia Senatu, gdzie politycy zarówno Demokratów jak i Republikanów chcą stworzenia jednego wspólnego pakietu pomocowego dla Izraela i Ukrainy.
„Aby przegłosować jakiekolwiek militarne fundusze, Izba Reprezentantów i Senat muszą dojść do porozumienia i przegłosować ten sam projekt. Prawdopodobnie konieczne okażą się ustępstwa wobec republikańskich kongresmenów, którzy są za wstrzymaniem lub znaczącym ograniczeniem środków dla Ukrainy. Bez nich w Izbie Reprezentantów osiągnięcie większości będzie niemożliwe”, czytamy w „DGP”.
Wesprzyj nas już teraz!
Obremski zwraca uwagę, że z dnia na dzień wewnątrzadministracyjne antagonizmy przebijają się mocniej do przestrzeni publicznej. „W sprzeciwie wobec polityki Białego Domu zdarzają się przypadki rezygnacji z pracy w rządzie czy w Kongresie, a także otwarta krytyka linii Waszyngtonu w mediach społecznościowych”, zauważa.
– Prezydent oparł swoją wyborczą kampanię trzy lata temu na haśle „bitwy o dusze narodu”, ale wydaje się, że administracja obecnie walczy o swoją własną duszę. Nie wiem, jak można uznawać wspieranie masowego zabijania palestyńskich cywilów za coś innego niż niemoralność – mówił cytowany przez „DGP” jeden z urzędników.
Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”, GazetaPrawna.pl
Armia izraelska odcięła miasto Gaza od reszty terytorium i ostrzeliwuje je ze wszystkich stron