Znając prezydenta Andrzeja Dudę i według mojej wiedzy, prezydent nie będzie blokował projektu ustawy o refundacji in vitro, ale oczywiście musi zobaczyć ostateczną wersję na biurku – poinformował we wtorek w Polsat News szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Czy te słowa okażą się prawdą, czy może prezydent Duda odważy się postawić naukę Kościoła ponad dyscyplinę partyjną?
W środę w Sejmie odbędzie się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o refundacji in vitro z budżetu państwa. Mastalerek pytany był, czy prezydent podpisze taką ustawę.
– Znając prezydenta Dudę i według mojej wiedzy, prezydent nie będzie blokował takiego projektu, ale oczywiście musi zobaczyć ostateczną wersję na biurku. Ale, co do samej zasady, idei, sądzę, że prezydent nie będzie tego blokował, natomiast ostateczną decyzję zawsze podejmuje, kiedy projekt trafi na biurko – powiedział Mastalerek.
Wesprzyj nas już teraz!
Zaapelował do parlamentarzystów, „aby spokojnie o tym rozmawiali i spokojnie się nad tym zastanawiali, bo to są naprawdę delikatne sprawy”. – Wielu ludzi marzy o dzieciach i trzeba do tego podchodzić w sposób bardzo rozsądny – dodał.
Mastalerek pytany był też, czy prezydent złoży ponownie w obecnym Sejmie projekt nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Projekt, złożony w październiku w 2020 r. przez trzy lata nie został poddany pod obrady Sejmu.
– Nie sądzę, że pan prezydent będzie chciał jeszcze raz składać projekt po tym, jak trzy lata leżał w zamrażarce. Kto inny może sobie ten projekt złożyć – odpowiedział.
W ubiegłej kadencji Sejmu złożony został obywatelski projekt ustawy o refundacji in vitro. Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, minister zdrowia miałby opracować, wdrożyć, zrealizować i sfinansować program polityki zdrowotnej leczenia niepłodności obejmujący procedury medyczne wspomaganej prokreacji, w tym zapłodnienie pozaustrojowe. Minister miałby także przedstawiać Sejmowi sprawozdanie z realizacji tego programu. W projekcie określono minimalną wysokość środków finansowych pochodzących z budżetu państwa, która corocznie ma zostać przeznaczona na realizację przedmiotowego programu polityki – nie mniej niż 500 mln zł.
W umowie koalicyjnej KO, Polski 2050, PSL i Nowej Lewicy zapisano wsparcie dla par planujących rodzicielstwo, poprzez finansowanie procedury in vitro oraz pełen dostęp do bezpłatnych badań prenatalnych, co ma być zapewnione przez państwo. Zadeklarowano realizację „nowoczesnych standardów” opieki okołoporodowej i dostęp do bezpłatnego znieczulenia.
Źródło: PAP / Olga Łozińska