Trzeba obniżyć wiek wyborczy w Polsce do 16. roku życia; będę potrzebował do tego sojuszników, mam nadzieję, że ich znajdziemy – to słowa jakie w jednym z krakowskich liceów skierował do uczniów marszałek sejmu Szymon Hołownia. W trakcie spotkania z młodzieżą polityk deklarował również, że jego zdaniem uczniowie powinni mniej czasu spędzać na pracy domowej – by mogli więcej czasu poświęcić na „relacje”. Ten ostatni postulat młodzież zna pewnie doskonale z „obietnic wyborczych” kolegów ubiegających się o miejsce w szkolnym samorządzie.
Lekcja Obywatelska – formalnie to w takim trybie marszałek sejm spotkał się w czwartek z uczniami V Liceum Ogólnokształcącego im. Augusta Witkowskiego w Krakowie. Podczas spotkania polityk wyjaśniał młodzieży szkolnej, jakie zmiany jego zdaniem należałoby wprowadzić w szkolnictwie oraz systemie wyborczym.
– Trzeba zrobić jeszcze jedną rzecz, (…) to jest postulat mojego ruchu politycznego, który założyłem, będę potrzebował do tego sojuszników, mam nadzieję, że ich znajdziemy. Trzeba obniżyć wiek wyborczy w Polsce do 16. roku życia. Dlaczego? Dlatego, że to będzie sprawiedliwe, społeczeństwo się starzeje. Co to oznacza? Za każdymi kolejnymi wyborami odsetek starszych wyborców jest większy, a nie mniejszy – zwrócił uwagę marszałek Sejmu.
Wesprzyj nas już teraz!
– My, starsi, głosując dzisiaj, układamy życie wam na znacznie dłużej, niż sobie samym, bo my prędzej się odmeldujemy z tego świata, a wy dalej będziecie dźwigali skutki naszych decyzji – stwierdził Hołownia. Najwyraźniej zdaniem marszałka sejmu przesunięcie cenzusu wiekowego o 2 lata stwarza szansę poważnej zmiany tego stan rzeczy…
Hołownia zauważył, że – aby obniżyć wiek wyborczy – trzeba by zmienić konstytucję. –Jak będzie moment konstytucyjny, to ja będę wielkim zwolennikiem i przygotujemy propozycję w tej sprawie, jeżeli będzie jakaś weryfikacja konstytucji, bo to po prostu trzeba zrobić i ja nie mam co do tego żadnych wątpliwości – tłumaczył marszałek sejmu.
To jednak nie jedyny postulat, do którego poparcia przyznał się przewodniczący Trzeciej Drogi. Spora część uczniów z pewnością podziela przekonanie marszałka, że konieczne jest zmniejszenie „obciążenia” uczniów zadaniami domowymi, tak by mogli poświęcić w domu więcej czasu na „relacje” i przeciwdziałać w ten sposób pogorszeniu swojej kondycji psychicznej. Wszak młodzi nie spędzą dodatkowego czasu w przestrzeni wirtualnej…
Hołownia wskazywał też, że spory i podziały są czymś naturalnym w społeczeństwie. –My nie zniesiemy sporów, ale parlament, ale Sejm może być tym miejscem, gdzie my się nauczymy tak je przepracowywać, że Polska jeszcze głębiej nie popęka –obiecywał. – Chciałabym, by za dwa lata, jak będę kończył misję, ludzie, przechodząc obok tego Sejmu, się uśmiechali. To jest mój cel, żeby patrzyli na ten gmach z nadzieją, a nie odwracali głowę, a nie wytykali palcami – dodał przewodniczący Polski2050.
Uczniowie otrzymali w prezencie od marszałka podpisany egzemplarz Konstytucji RP. Hołownia podkreślał, że „Konstytucja to jest najważniejszy dokument, jaki układa nasze wewnętrzne relacje”. – Przeczytajcie cały rozdział drugi o wolnościach i prawach obywatelskich, myśmy powinni go czytać codziennie, gdzie jasno i wyraźnie jest napisane, że każdy z nas ma prawo by być tym, kim chce, wierzyć w to, co chce, zachowywać się zgodnie z tym, w co najgłębiej wierzy, jeżeli nie krzywdzi innych, że jest wolnym człowiekiem w wolnym kraju. Nie da się tego piękniej i precyzyjniej napisać – wskazywał.
Polityk wskazywał jednocześnie, że „wiele rzeczy w tej Konstytucji można zmieniać i pewnie będziemy zmieniać, jak przyjdzie czas”. – Ale teraz to powinno zejść z półek i trafić do waszych serc – zachęcał.
(PAP)/ oprac. FA