Kościół nie może błogosławić związków homoseksualnych, bo chodzi w nich o popełnianie czynów, które są grzechem ciężkim. Mówił o tym kard. Gerhard Ludwig Müller.
W rozmowie z portalem Kath.net kard. Gerhard Ludwig Müller komentował zakończony niedawno rzymski etap Synodu o Synodalności. Wskazał, że nie ma nic przeciwko rozmowom o sprawach Kościoła toczonych w gronie biskupów i świeckich. Problem pojawia się wtedy, gdy takie rozmowy określa się mianem Synodu Biskupów. Powołanie instytucji Synodu Biskupów było owocem II Soboru Watykańskiego; teraz ten owoc może zostać utracony przez zmianę formuły synodów. Spotkanie biskupów i świeckich to jest w gruncie rzeczy sympozjum albo forum teologiczno-duszpasterskie; natomiast Synod Biskupów to konstytucyjny element Kościoła, złożony z biskupów obradujących wraz z papieżem.
Purpurat był też pytany o kwestię błogosławienia związków homoseksualnych. W swoich odpowiedziach na dubia pięciu kardynałów papież Franciszek zasugerował, jakoby można było pozostawić w tej kwestii wolność decyzji danemu kapłanowi.
Wesprzyj nas już teraz!
„Błogosławieństwo pochodzi od Boga i jest wyrazem łaski, jaką obdarza On swoje dobre stworzenie. Obrzęd błogosławieństwa jest w Kościele modlitwą o indywidualne obdarzenie nas łaską. Możemy poprosić kapłana, jako przedstawiciela Kościoła Chrystusowego, o modlitwę, aby jakieś nasze dobre przedsięwzięcie zakończyło się sukcesem i abyśmy zostali uwolnieni od przywiązania do grzechu” – powiedział kard. Müller.
„Nie może być jednak błogosławieństwa czynów, które ze swej natury są grzechami ciężkimi i są sprzeczne z wolą Bożą dotyczącą zbawienia i nawrócenia grzeszników. Wiadomo też, że słabość natury ludzkiej objawia się właśnie w seksualności, trudnej do opanowania i ukierunkowanej na swój ostateczny cel, jakim jest zjednoczenie mężczyzny i kobiety w owocnej miłości” – dodał.
Dopytywany, czy ze względów duszpasterskich nie należy jednak błogosławić takich związków, odparł: „Duszpasterstwo, które pragnie zbawienia człowieka, a nie poklasku pozakościelnej opinii publicznej, nie może ignorować prawdy, że małżeństwo zostało założone przez Boga jako związek mężczyzny i kobiety, w którym seksualność spełniła swój prawdziwy cel”.
Źródło: Kath.net
Pach