W wygłoszonym w sejmie expose Mateusz Morawiecki odniósł się do prób dalszej centralizacji Unii Europejskiej. Zdaniem szefa rządu Warszawa musi przeciwstawiać się dalszemu przenoszeniu kompetencji do Brukseli – o opuszczeniu unijnych struktur nie ma jednak mowy.
– Nie możemy zlekceważyć tak podstawowej wartości jak suwerenność, nie zgadzamy się na jakiekolwiek dalsze odbieranie kompetencji państwom. Jeśli UE ma przetrwać, to musi odejść od prób łapczywego zagarniania kolejnych kompetencji – mówił w Sejmie premier Mateusz Morawiecki podczas exposé.
Premier podkreślił, że tylko w suwerennej ojczyźnie możemy w pełni cieszyć się wolnością. – Tylko w Polsce, która nie jest zdominowana przez innych, możemy realizować najlepszą dla Polaków politykę – zauważał.
Wesprzyj nas już teraz!
Morawiecki podkreślił, że w historii naszego kraju zbyt długo inni decydowali o naszym losie, więc nie można zlekceważyć tak podstawowej wartości, jaką jest suwerenność.
– Europa ojczyzn, a nie Europa bez ojczyzn. Nie zgadzamy się na jakiekolwiek dalsze odbieranie kompetencji państwom. Jeśli Unia Europejska ma przetrwać, to musi odejść od prób łapczywego zagarniania kolejnych kompetencji. Nie będzie naszej zgody na zmniejszanie zakresu spraw, które podlegają państwu polskiemu. W szczególności taki, jak polityka zagraniczna, bezpieczeństwo, podatki czy prawo rodzinne i wiele innych dziedzin – powiedział prezes rady ministrów.
Szef rządu podkreślił, że miejsce Polski jest w UE. – Naszą rolą jest nie tylko być w Unii, ale Unię aktywnie zmieniać na lesze, to w ramach Unii możemy zagwarantować Polsce dobrą, bezpieczną przyszłość – zaznaczał.
Suwerennościowa retoryka Prawa i Sprawiedliwości spotka się regularnie z krytyką, ze względu na realne decyzje rządu Mateusza Morawieckiego. To właśnie jego gabinet zgodził się na unijny mechanizm pieniądze za praworządność, czy pakiet polityki klimatycznej fit for 55
(PAP)/ oprac. FA