Niemiecki homoseksualista i synodalista Gregor Podschun jest wściekły na papieża Franciszka. Według aktywisty LGBT Ojciec Święty dyskryminuje homoseksaulistów i okazuje wrogość wobec całej ludzkości.
Gregor Podschun to wpływowy homoseksualista w Kościele katolickim w Niemczech. Jest przewodniczącym organizacji BDKJ, czyli Związku Katolickiej Młodzieży Niemiec. Grupa odgrywa rolę lobbingową, uczestniczy również aktywnie w pracach Drogi Synodalnej. Sam Gregor Podschun zajmował się bardzo aktywnie tematyką seksualności na Drodze Synodalnej. Optował za pełną akceptacją dla zachowań homoseksualnych, oczekując, że staną się one moralnie akceptowalne. Podschun jest teraz wściekły z powodu publikacji deklaracji doktrynalnej Fiducia supplicans. Wprawdzie niemieccy homoseksualiści na ogół doceniają, że kardynał Fernández pozwolił na błogosławienie par jednopłciowych, nie podoba im się jednak, że nie zaakceptował przy tym homoseksualizmu jako takiego. Podschun na łamach mediów społecznościowych nie kryje swojego wielkiego oburzenia.
– Papież i Watykan poprzez Fiducia supplicans pokazali, że dyskryminują i są wrodzy wobec człowieczeństwa. W tym dokumencie poniża się ludzi, którzy się kochają. Jak długo jeszcze i jak wiele cierpienia chcą oni jeszcze spowodować? Po prostu nie mogę uwierzyć, że jest to zgodne z Ewangelią – napisał homoseksualista.
Podczas gdy Podschun manifestuje wściekłość, inni zwolennicy zmiany nauki o grzeszności aktów homoseksualnych wskazują na własną intelektualną bezradność wobec Fiducia supplicans. Przykładowo arcybiskup Bambergu Herwig Gössl stwierdził, że błogosławienie par homoseksualnych powinno być konsekwencją akceptacji seksu gejowskiego; jego zdaniem wprowadzanie takich błogosławieństw bez zmiany oceny moralnej aktów homoseksualnych jest zaskakujące.
Źródła: x.com, PCh24.pl
Pach