Rosja utrzymuje przewagę nad Ukrainą w wojnie elektronicznej (EW), która pozwala na neutralizowanie działań przeciwnika i była jedną z przyczyn fiaska zeszłorocznej ukraińskiej kontrofensywy – pisze we wtorek brytyjski dziennik „Financial Times”.
Jak wyjaśnia dziennik, obie strony zainwestowały znaczne środki w systemy EW mogące zneutralizować armie dronów drugiej strony, ale Moskwa utrzymuje przewagę, gdyż skupiła się na tych zdolnościach jeszcze przed rozpoczęciem pełnej inwazji na Ukrainę prawie dwa lata temu, a wojska ukraińskie dopiero nadrabiają zaległości.
„FT” pisze, że zarówno Ukraina, jak i Rosja wykorzystują dziesiątki tysięcy dronów miesięcznie i coraz częściej sięgają po tanie, dostępne komercyjnie modele. – Rosjanie produkują ich ostatnio tak wiele, że staje się to ogromnym zagrożeniem. To, co się tutaj dzieje, masowe użycie dronów, jest czymś nowym. Dlatego EW staje się coraz ważniejsza – powiedział płk Iwan Pawlenko, który w ukraińskim sztabie generalnym odpowiada za wojnę elektroniczną i cyberwojnę.
Wesprzyj nas już teraz!
Pawlenko dodał, że ponieważ rosyjskie systemy EW wymagają zaawansowanych technologicznie komponentów, takich jak wzmacniacze, syntezatory i oprogramowanie, a zwracając o pomoc dla Ukrainy, przekonywał, że ważne jest, aby zachodni sojusznicy nałożyli sankcje na te komponenty.
„FT” wskazuje, że wszechobecność dronów na polu bitwy jest jednym z powodów, dla których długo oczekiwana kontrofensywa Ukrainy w zeszłym roku nie przyniosła żadnych znaczących korzyści terytorialnych i dlatego wojna lądowa jest obecnie w dużej mierze statyczna. Każda grupa czołgów lub pojazdów opancerzonych może zostać wykryta i zniszczona w ciągu kilku minut.
Pawlenko mówi, że Rosja w coraz większym stopniu stosuje sprzęt do wojny elektronicznej, aby zepchnąć z kursu dostarczaną Ukrainie przez Zachód precyzyjnie naprowadzane systemy broni, taką jak pociski HIMARS i pociski artyleryjskie Excalibur. Moskwa wykorzystuje też swoje możliwości w zakresie EW do naśladowania wystrzeliwania pocisków rakietowych i dronów w celu zmylenia ukraińskiej obrony powietrznej i zidentyfikowania jej lokalizacji.
Z kolei bez ochrony w postaci sprzętu EW ukraińscy żołnierze są łatwym celem dla ataków artyleryjskich kierowanych z dronów, dronów zrzucających bomby i ataków kamikaze przeprowadzanych przez eksplodujące bezzałogowe statki powietrzne.
Źródło: PAP / Bartłomiej Niedziński, Londyn
„Wszystkie maski Kremla. Czy Rosja się nawróciła?” ZOBACZ CAŁY FILM!