Dzisiaj

Elon Musk podczas podróży pokutnej w związku z zarzutami o antysemityzm: aspiruję do tego, by być Żydem

(Kraków, 22. 01. 2024. Właściciel Tesli i platformy X Elon Musk (L) i przewodniczący EJA, rabin Menachem Margolin (P) podczas konferencji organizowanej przez Europejskie Stowarzyszenie Żydowskie (EJA), 22 bm. w DoubleTree by Hilton Krakow Hotel & Convention Center w Krakowie. Fot. PAP/Łukasz Gągulski)

Dwie trzecie moich znajomych to Żydzi. Przynależę do społeczności żydowskiej, aspiruję do tego, by być Żydem. Nie słyszę antysemickich wypowiedzi podczas rozmów na kolacji; w kręgu moich znajomych byłoby to absurdalne – zapewniał podczas pobytu w Polsce właściciel Tesli i portalu Twitter (X) Elon Musk.

 

Elon Musk powiedział w poniedziałek podczas zorganizowanej w Krakowie konferencji na temat antysemityzmu w sieci, że najważniejszą formą zapobiegania indoktrynacji, propagandzie i nauczaniu nienawiści jest wolność słowa i wolność mediów.

Wesprzyj nas już teraz!

Zdaniem Muska, nikt nie rodzi się z nienawiścią do innych ludzi. Jesteśmy sobie nawzajem niezwykle potrzebni, czego dowodem jest – jak podkreślił – fakt, że najcięższą karą w więzieniu jest izolacja.

Nienawiść jest pochodną jakiejś formy indoktrynacji, a wolność mediów może zapobiegać ukrywaniu zbrodni, również takich jak Holocaust – powiedział Musk podczas dyskusji z amerykańskim publicystą Benem Shapiro. Debatę zorganizowało Europejskie Stowarzyszenie Żydowskie (EJA).

Dlatego sądzę, że najważniejsza jest walka z taką indoktrynacją – podkreślił właściciel serwisu X, czyli Twittera.

Powinno się powstrzymać to, co się działo pod tym względem w Strefie Gazy, gdzie dzieci poddawane są indoktrynacji i uczone nienawiści do Izraela – dodał.

Miliarder zwrócił uwagę, że niezależne audyty wykazały, iż na platformie X jest znacznie mniej treści antysemickich niż w innych serwisach tego typu, a zwłaszcza na TikToku.

Musk ocenił, że serwis X jest bardzo krytykowany przez media głównego nurtu i oskarżany o antysemityzm, ponieważ sieci społecznościowe stały się poważną konkurencją dla tradycyjnych mediów, w tym dla gazet.

W całych Stanach Zjednoczonych jest zapewne około pięciu redaktorów (naczelnych), którzy decydują co powinno się znaleźć na pierwszych stronach gazet (…). Sądzę, że w mediach powinna istnieć organiczna zasada, że to ludzie decydują, co jest najważniejsze w mediach, a nie grupa redaktorów – powiedział miliarder.

Wcześniej w poniedziałek Musk złożył wizytę w Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu.

To niezwykle smutne i tragiczne, że jedni ludzie uczynili to innym ludziom — komentował swoją wizytę w niemieckim obozie zagłady. — Gdybyśmy mieli media społecznościowe i wolność słowa, to prawdopodobnie nie byłoby to możliwe – dodał.

Platforma X jest nastawiona na wolność słowa. Jeżeli ktoś napiszę nieprawdę, można na to zareagować i to skorygować. Jestem wielkim fanem notatek społeczności. Jeżeli ktoś próbuje forsować fałszywą narrację, na przykład zaprzeczać istnieniu Holocaustu, może zostać natychmiast poprawiony — podkreślił

Właściciel Tesli i X zapewniał, że „w kręgach, w których się obraca, praktycznie nie widzi antysemityzmu”. – Dwie trzecie moich znajomych to Żydzi. Przynależę do społeczności żydowskiej, aspiruję do tego, by być Żydem. Nie słyszę antysemickich wypowiedzi podczas rozmów na kolacji; w kręgu moich znajomych byłoby to absurdalne — przekonywał dodając, że mieszkając w RPA był podopiecznym hebrajskiego przedszkola.

Jego dyskusja z Benem Shapiro stanowiła część seminarium na temat antysemityzmu, zorganizowanego w ramach obchodów Międzynarodowego Dnia Pamięci o Holokauście, który przypada 27 stycznia. Wydarzenia te zorganizowało EJA.

Musk został zaproszony do udziału w sympozjum, ponieważ jesienią ubiegłego roku spotkał się z oskarżeniami o antysemityzm, gdy zgodził się z anonimowym użytkownikiem platformy X twierdzącym, że społeczności żydowskie promują nienawiść przeciwko białym i odpowiadają za sprowadzanie „hord mniejszości, które zalewają kraj”. Miliarder przyznał później, że jego wypowiedź była „jedną z najgłupszych rzeczy” jaką zrobił.

Wpis ten potępił Biały Dom, a wielu dużych reklamodawców, w tym m.in. koncern Disneya, ogłosiło bojkot platformy.

Po tej kontrowersji Musk podjął wielopoziomową ekspiację. Udał się między innymi z wizytą do Izraela, gdzie spotkał się z prezydentem Icchakiem Hercogiem. Odwiedził też miejsca zaatakowane według oficjalnej wersji przez organizację Hamas 7 października ubiegłego roku.

Jak podaje AFP, Hercog powiedział Muskowi podczas tej wizyty, że ma on „do odegrania ogromną rolę” w walce z antysemityzmem, a właściciel serwisu X zadeklarował, że jego platforma nie będzie promowała mowy nienawiści.

Podczas spotkania w Polsce nie zabrakło pytania o dyskryminację mniejszości. – Myślę, że powinniśmy wrócić do skupienia się na kompetencjach. Nie powinno mieć znaczenia, jakiej jesteś rasy, jakiej płci ani jakie masz przekonania. Jedyne, co powinno mieć znaczenie to kwestia, jak dobry jesteś w swojej pracy — stwierdził.

Różnorodność, równość, inkluzywność – to wszystko brzmi dobrze, ale tak naprawdę oznacza dyskryminację ze względu na rasę, płeć itd. Nie patrzy się na kompetencje, więc jest to z założenia antysemickie – mówił.

 

Źródła: PAP, Onet.pl

RoM

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(28)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram