Zakon Maltański został ostatecznie zdominowany przez papieża Franciszka. Ojciec Święty przypomniał o tej rzeczywistości w najnowszym przemówieniu do dyplomatów Zakonu. Jak podkreślił, formalnie suwerenny Zakon jest mu winien pełne posłuszeństwo.
Zakon Maltański zawsze pozostawał poddany Stolicy Apostolskiej, ale zarazem cieszył się suwerennością, występując na płaszczyźnie międzynarodowej jako osobny podmiot. Zakon utrzymuje własne stosunki dyplomatyczne i jest stroną umów międzynarodowych.
Po objęciu pontyfikatu papież Franciszek wydał Zakonowi swoistą batalię, próbując zmusić go do ściślejszego wypełniania poleceń Watykanu. Intensywna walka trwała przez kilka lat.
Wesprzyj nas już teraz!
W 2016 roku Albrecht Boeselager został usunięty z funkcji Wielkiego Kanclerza przez Wielkiego Mistrza Matthew Festinga. Wywołało to całą lawinę wydarzeń. W 2017 roku Franciszek zażądał od Festinga ustąpienia, a Boesalager został przywrócony na stanowisko. Papież mianował też swojego osobistego reprezentanta w Zakonie, którym został kardynał Giovanni Angelo Becciu. Od tego momentu rozpoczęła się niezwykle silna ingerencja zewnęrzna w wewnętrzny ustrój Zakonu. W 2020 roku Becciu został zastąpiony przez kardynała Silvano Tomasiego. Wreszcie w sierpniu 2022 roku Franciszek ogłosił nową konstytucję Zakonu. W następnych miesiącach doszło dodatkowo do szeregu ważnych zmian personalnych.
Teraz Franciszek przypomniał Zakonowi Maltańskiemu, że to on trzyma w ręku najwyższą władzę. W sobotę wygłosił przemówienie do członków tego formalnie wciąż suwerennego zgromadzenia.
– Nie istnieją dwie odrębne instytucje, czyli z jednej strony Suwerenny Zakon Maltański, który jako podmiot prawa międzynarodowego odpowiada za dzieła miłosierdzia, a z drugiej strony – instytut religijny – stwierdził.
Papież przypomniał, że Zakon zyskał na przestrzeni dziejów suwerenność ze względu na doniosłość swojej posługi. W 1953 roku papież Pius XII orzekł, że suwerenność, choć faktyczna, jest tylko pomocnicza względem realizacji właściwych celów Zakonu. Co do istoty Zakon pozostaje organiacją religijną i jako taka jest podległa Stolicy Apostolskiej. Rycerze są zobowiązani do posłuszeństwa wobec papieża, jako że jest on zwierzchnikiem wszystkich przełożonych zakonnych.
W tle usunięcia Boeselagera z funkcji Wielkiego Kanclerza była polityka rozdawania w krajach tzw. trzeciego świata prezerwatyw.
W okresie najintensywniejszych sporów media publikowały też doniesienia o niejasnych, a bardzo wysokich transferach finansowych ze Szwajcarii dla Zakonu.
Źródła: Katholisch.de, PCh24.pl
Pach