Zgodnie z wytycznymi Komisji Europejskiej, skierowanemu do młodzieży programowi „Erasmus+”, kojarzonemu przede wszystkim z wymianami studenckimi, towarzyszyć ma promocja środowiska LGBT i ideologii gender. Unijny projekt dla młodych w ostatnich latach zrealizował już 210 przedsięwzięć o tej tematyce. W toku jest 51 gorszących inicjatyw. Wiele z nich otrzymało sute dofinansowania, a ich tematyka wprawia w osłupienie. Polska jest chociażby partnerem inicjatywy poświęconej…walce z „niewidzialną dyskryminacją”.
2 miliony 429 tysięcy 266 euro. To budżet, jakim unijne instytucje obdarzyły 21 lepiej finansowanych projektów związanych z promocją transseksualizmu i lobby LGBT, podaje portal lanuovabq.it. Wszystko w ramach oferty skierowanej do młodzieży – programu „Erasmus+”.
Wśród realizowanych za środki z Brukseli projektów nie brak tych, które nie zatrzymują się na promocji szkodliwych postaw, ale naruszają nawet dobry smak. Jak informuje włoskojęzyczne medium, młodym dorosłym eurokraci zadedykowali m.in. projekt poświęcony „Dragtywizmowi”.
Wesprzyj nas już teraz!
Związane z transwestycką subkulturą „Drag Queen” przedsięwzięcie nie tylko afirmatywnie „poucza” młodzież o ruchu mężczyzn przebierających się w rozseksualizowane damskie kreacje, ale oferuje w tym zakresie „praktyczne szkolenie”. W mediach społecznościowych można odnaleźć komentarze uczestników, którzy uczestnicząc w przedsięwzięciu „rozwijali osobowość Drag Queen” i poznali techniki tej subkultury. Według założeń autorów mają je następnie „wykorzystać w życiu codziennym”, alarmuje włoski portal.
Edycja projektu przewidziana na lata 2022- 2024 otrzymała budżetowanie w wysokości 32,5 tysiąca euro. Pieniądze na ten cel wygospodarowano ze środków mających służyć zapisanej w celach Erasmusa… „mobilności młodych”.
Jak dowiadujemy się z oficjalnej strony unijnego programu dla młodych, w ramach projektu „Dragtivism” uczniowie mają uczyć się „stawiać czoła mowie nienawiści, radzić sobie z uprzedzeniami i przeciwdziałać dyskryminacji przez sztukę i aktywizm”. Przewidziano także przygotowanie uczestników do… „wykorzystywania programu Erasmus jako narzędzia do prowadzenia projektów promujących LGBTI+ (…)”.
To jednak wierzchołek – być może i najbardziej wstrząsający – góry lodowej. Młodzieży z państw członkowskich „Erasmus” oferuje również „Szkolenie Podnoszące Świadomość i Włączenie Osób Transpłciowych”. W jego wypadku zabudżetowano 250 tysięcy Euro na walkę „z uprzedzeniami, dyskryminacją i wtórną wiktymizacją” osób odrzucających swoją tożsamość płciową lub doświadczających zaburzeń orientacji seksualnej, podaje lanuovabq.it. Głównym miejscem realizacji są sąsiadujące z nami Czechy…
Ale projektów, w które wplątano polskich studentów również nie brakuje. Nasz kraj bierze udział w projekcie „Promocji pluralistycznej edukacji na uniwersytetach Europy w celu zwalczenia niewidzialnej dyskryminacji dotyczącej LGBTQ+”, czytamy na łamach włoskiego medium. Na stawienie czoła dyskryminacji „bezobjawowej” przeznaczono fundusze w wysokości 250 tysięcy euro.
To zaledwie część najbardziej wstrząsających inicjatyw, na jakie Erasmus, pod pozorem łączenia młodych mieszkańców państw członkowskich UE, łoży sowite środki. Oddziaływanie tych złowrogich inicjatyw nie ogranicza się do krajów zachodnich, a dotyka naszego regionu, Polski, Litwy, Słowacji, Czech, czy Grecji.
Źródła: lanuovabq.it, erasmus-plus.ec.europa.eu
FA