W indyjskim stanie Uttar Pradesh – najbardziej zaludnionym stanie Indii – narasta prześladowanie chrześcijan. Policja aresztowała ks. Dominica Pinto. Zarzuca mu się nawracanie na chrześcijaństwo…
Ks. Dominic Pinto został aresztowany wraz z pięcioma protestanckimi pastorami. Wszystkim zarzucono próbę przymuszania, albo „zwabiania” do przejścia na chrześcijaństwo. Trudno powiedzieć, jak chrześcijańscy duchowni w praktyce mieliby kogokolwiek do tego „zmuszać” albo „zwabiać”, skoro w stanie 80 proc. ludności wyznaje hinduizm, a 19 proc. – islam. Chrześcijanie stanowią radykalną mniejszość spośród około 250 mln wszystkich mieszkańców Uttar Pradesh.
Aresztowanie księdza i pastorów protestanckich potępił lokalny biskup, Ignatius D’Souza. Jak podkreślił, to po prostu akt prześladowania chrześcijan, bo nie ma wątpliwości, że nikt nie próbował zmuszać hinduistów do przejścia na wiarę w Chrystusa. Aresztowani zajmowali się posługą ludziom, którzy nie przyjęli jeszcze chrztu, ale którzy starają się żyć w zgodzie z naukami Chrystusa. Nazywają się „Krist Bhakts”, „naśladowcami Chrystusa”.
Wesprzyj nas już teraz!
Podczas wspólnej modlitwy hinduscy aktywiści zaatakowali miejsce, w którym się ona odbywała. Próbowali zabrać obecne tam kobiety. Dokonali aktów wandalizmu. Donieśli policji, a funkcjonariusze aresztowali w sumie siedem osób, w tym księdza. Co ciekawe, kapłan… nie był obecny na miejscu; pozwolił jedynie, by modlitwa odbywała się w budynku, którym zarządzał.
W stanie Uttar Pradesh obowiązują bardzo specyficzne przepisy dotyczące nawrócenia. Chcąca tego dokonać osoba musi zwrócić się do urzędników informując, że zamierza zmienić religię – na 30 dni przed ceremonią włączającą ją do nowej wspólnoty. Musi też poświadczyć, że nie została w żaden sposób do tego zmuszona ani „zwabiona”. Chrześcijanom zarzuca się, że „wabią” hindusów żyjących w biedzie.
W sumie w tym roku w stanie Uttar Pradesh aresztowano już 26 chrześcijan. Za łamanie prawa o nawróceniach grozi nawet 10 lat więzienia.
Źródło: lifesitenews.com
Pach