W środę 14 lutego komisja Parlamentu Europejskiego głosowała nad przyjęciem Paktu Migracyjnego, obligującego państwa członkowskie do przyjmowania określonych „kwot migrantów” lub ponoszenia kar finansowych w wypadku sprzeciwu. Jak donosi jeden z europosłów Prawa i Sprawiedliwości, Magdalena Adamowicz, wchodząca w skład organu, nawet nie stawiła się na głosowaniu. Jej głos scedowany został na Hiszpana.
Podczas rozmowy z Telewizją Republika Dominik Tarczyński podkreślał, że mechanizm zmuszający państwa członkowskie do otwarcia swoich granic, lub dokładania się do utrzymania migrantów, został już ostatecznie przyjęty i czeka na wdrożenie. O akceptacji paktu informował już wcześniej w mediach społecznościowych Patryk Jaki.
Tymczasem gość „Republiki” poinformował, że europoseł Magdalena Adamowicz ciesząca się poparciem Platformy Obywatelskiej, nie stawiła się na obradach komisji i nie głosowała w tej kluczowej sprawie.
Wesprzyj nas już teraz!
– Pani Adamowicz, która jest członkiem tej komisji na tę komisję nie przyszła i przekazała prawo głosu Hiszpanowi. Hiszpan zagłosował za Paktem Migracyjnym, a więc szanowni państwo to nie polscy europosłowie decydowali o przyszłości Polski, ale ci, którym głos oddano – w tym przypadku Hiszpanie z grupy EPP – relacjonował polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Postawa Adamowicz przeczy zapewnieniom Donalda Tuska, że w Unii Europejskiej nikt nie będzie podejmował decyzji obowiązujących Polskę bez jej udziału, uważa Tarczyński. – Chciałbym oficjalnie powiedzieć, że Tusk kłamał. Dzisiejsze głosowanie to pokazało – mówił europoseł PiS.
Źródło: tysol.pl
FA