Rząd próbuje uspokoić rolników, protestujących w całej Polsce przeciw m.in. niekontrolowanemu napływowi produktów z Ukrainy. Jak przekonuje minister rolnictwa Czesław Siekierski, negocjowane jest dwustronne porozumienie Polska-Ukraina ws. towarów rolnych. Pierwsze efekty umowy mają wejść w życie już w marcu.
Szef resortu rolnictwa po czwartkowym spotkaniu z przedstawicielami rolników zapowiedział, że oprócz negocjacji unijnych rozwiązań dotyczących relacji między Wspólnotą a Ukrainą, polska strona chce wypracować dwustronne porozumienie z Ukrainą.
„Negocjujemy dwustronne porozumienie z Ukrainą, aby ustalić pewne zasady, które określałyby wielkości kontyngentów poszczególnych towarów, jakie mogą wpłynąć na rynek polski, aby nie naruszyć stabilizacji poszczególnych rynków” – powiedział Siekierski.
Wesprzyj nas już teraz!
Dopytywany, kiedy polsko-ukraińskie negocjacje mogłyby się zakończyć, minister odpowiedział, że na „poziomie technicznym jesteśmy na etapie końcowym” i ustalanie wielkości kontyngentów powinno nastąpić do końca marca. „Mamy świadomość, że nadmierny napływ towarów spowoduje zachwianie niektórych rynków. Są pewne hamulce bezpieczeństwa, które chcemy wprowadzić, aby Ukraina mogła eksportować” – dodał.
Siekierski zapewnił, że rozmowy na temat Ukrainy i importu towarów rolnych trwają też na poziomie europejskim.
PAP / oprac. PR
„Polityka” o Strefach Czystego Transportu i… polityce. O czym zapomniano?