Grupa katolików świeckich przestrzegła niemiecki episkopat przed „coraz większym oddalaniem się od ludu Bożego” w sprawie drogi synodalnej i planu ustanowienia Rady Synodalnej. Wierni apelują do biskupów o zachowanie pełnej wierności Rzymowi.
Inicjatorem apelu do niemieckiego episkopatu jest inicjatywa „Neuer Anfang” (Nowy Początek), krytycznie nastawiona do niemieckiej drogi synodalnej. Wierni poprosili biskupów o ponowne rozważenie liberalnych pomysłów proponowanych w drodze synodalnej. W liście otwartym wskazano, że założenia żądań drogi synodalnej są budowane na piasku.
Inicjatorzy z „Neuer Anfang” wskazali, że biskupi powinni zająć się raczej prawdziwymi wyzwaniami stojącymi przed Kościołem w Niemczech. „Czy zdajecie sobie sprawę, że jako odważni pasterze i odważni przywódcy jesteście pilnie potrzebni gdzie indziej?” – pytają sygnatariusze – wśród nich byli uczestnicy niemieckiej drogi synodalnej.
Wesprzyj nas już teraz!
„Kraj stoi w obliczu katastrofy demograficznej, gospodarczej i społecznej” – stwierdzają. Ponadto ich zdaniem Kościół katolicki w Niemczech „utracił swoją duchową substancję, intelektualne znaczenie i proroczy blask”.
Wierni krytykują w swoim stanowisku pomysł stworzenia Rady Synodalnej, przed czym przestrzegał również Watykan. Jeszcze w styczniu 2023 roku Stolica Apostolska wyjaśniła, „że ani droga synodalna, ani żaden organ przez nią ustanowiony, ani żadna konferencja episkopatu nie ma kompetencji do ustanowienia Rady Synodalnej na poziomie krajowym, diecezjalnym lub parafialnym”.
Działania niemieckich biskupów i tamtejszej drogi synodalnej może, wobec tego doprowadzić do aktu sprzeciwu wobec Watykanu. Od wielu miesięcy pojawiają się opinie kapłanów, biskupów, kardynałów i różnych ekspertów, że takie postępowanie doprowadzi wprost do schizmy.
Źródło: KAI
Oprac. WMa
Franciszek znowu krytykuje niemiecką Drogę Synodalną. Czy ktoś w to jeszcze wierzy?
Niemiecka Droga Synodalna to nic nowego: powtarza stare, odrzucone przez Kościół propozycje