10 marca 2024

Człowiek wie dziś, że ziemia nie jest płaska. Dotarła do niego ta informacja, której sam nie odkrył, ani nie włożył trudu, żeby to zrozumieć. Po prostu przyjął fakt. Czy taki człowiek ma więcej wiedzy niż wykształcona osoba sprzed „przewrotu kopernikańskiego”? O mądrości nie wspominając…

To, co było oczywiste wczoraj, przestaje być oczywiste dziś: w zdobywaniu wiedzy ważne jest nie tylko jej posiadanie, ale również droga. Podobnie praca – jak zauważa św. Tomasz z Akwinu – nie jest celem samym w sobie, ale ma uczestniczyć w moralnym i duchowym doskonaleniu człowieka. Jest to ujęcie ściśle arystotelesowskie i tomistyczne, ale nawet z punktu widzenia samych władz umysłowych krytyka zdobywania wiedzy poprzez „kontakt” z algorytmem pojawia się w różnych środowiskach.

„Realizm, krytyka i rozum ustępują pod naporem utopii, spekulacji i szału. Pytanie o celowość i granice rozwoju wielkich modeli językowych tracą rację bytu w obliczu ich coraz większej efektywności, która ma przynieść odpowiedzi na wszystkie pytania. Jednym słowem, potężny przyrost mocy obliczeniowych pociąga za sobą równie potężny regres intelektualny i duchowy. »Rewolucja AI« jest dzieckiem tego regresu” – konstatuje Michał Krzykawski z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach cytowany… przez lewicowy portal OKO.Press.

Wesprzyj nas już teraz!

Badacz zwraca przy okazji uwagę na szersze zjawisko, które można wyrazić pytaniem: Czy cały chwalony przez świat „postęp”, od technologicznego do ideologicznego, służy prawdziwemu rozwojowi człowieka? By się rozwijać, potrzebny jest bowiem trud i to trud celowy, oparty o właściwe zasady moralne. Natomiast wraz z nowym, internetowym, modelem zdobywania wiedzy, degraduje się nie tylko moralna, ale i intelektualna funkcja uczenia.

Cała współczesność, jak jeden mąż, potępia średniowieczne modele edukacji, oparte w jakiejś mierze na uczeniu na pamięć. Tymczasem właśnie pamięć jest jedną z trzech władz duszy wymienianych przez Arystotelesa (obok rozumu i woli). Najwspanialsze teksty kultury były przekazywane ustnie z pokolenie na pokolenie, zanim je spisano. O ludziach dawniejszych wieków wiemy, że cytowali z pamięci całe długie ustępy ważnych w naszej kulturze poematów, a od własnego dziadka słyszałem, że w gimnazjum Zygmunta Augusta w Wilnie maszerował wraz z kolegami… recytując z pamięci mowy Cycerona.

Gdy słyszymy, jak kazano dzieciom uczyć się po łacinie na pamięć i stosowano kary fizyczne, gdy te okazywały nieposłuszeństwo, to oburzamy się, bo to „niepedagogiczne” i „nieskuteczne”. Ale dziwnym trafem to właśnie w tamtych czasach powstawały największe dzieła naszej kultury, a ludzki intelekt osiągał szczyty swojej sprawności.

Co więcej, nawet w portalu Business Insider Polska zwrócono uwagę, że ChatGPT nie odróżnia prawdy od kłamstwa. Ale czym jest prawda dla dzisiejszych systemów państwowych i społecznych? Punktem odniesienia jest raczej pluralizm, ponad którym góruje jedynie uznaniowy autorytet tzw. „eskpertów”.

To samo, co piszemy o ChacieGPT, można odnieść do Wikipedii czy też rosnącej jak grzyby po deszczu twórczości blogerów. Nieraz ich materiały są bardzo pomocne, a nawet profesjonalne, ale ogólny trend to raczej obniżenie poprzeczki. Gdzieś liznąłem wiedzy, zrobiłem trzy kursy online, ubrałem informacje w ładne słowa i w efektowny design i już publikuję książki, robię szkolenia i uczę innych jak mają żyć…

Erudytę, polihistoria czy też prawdziwego eksperta w jakiejkolwiek dziedzinie zastępuje dziś… fact-checker, którego kompetencje są nieokreślone, natomiast rzekomy autorytet jest legitymowany przez Big Tech i rządy, dla których jedyna perspektywa czasowa to „do następnych wyborów”, a prawda po prostu nie istnieje, gdyż nie definiują jej akty prawne.

Inna sprawa, że sam ChatGPT ma świadomość swoich ograniczeń. Spójrzmy na koniec co odpowiedział na pytanie: Czy ChatGPT może zastąpić inne źródła wiedzy, takie jak książki, artykuły i wypowiedzi erudytów?

ChatGPT może być użytecznym źródłem wiedzy i może zapewnić informacje na wiele różnych tematów. Jednakże, istnieją pewne ograniczenia w porównaniu do tradycyjnych źródeł, takich jak książki, artykuły naukowe i opinie ekspertów:

1.Brak gwarancji dokładności: ChatGPT generuje odpowiedzi na podstawie wzorców w danych treningowych, ale nie ma mechanizmu weryfikacji informacji. Niektóre odpowiedzi mogą być nieprawdziwe lub nieaktualne.

2.Brak kontekstu: ChatGPT może mieć trudności z interpretacją kontekstu w sposób, który ludzie postrzegają jako oczywisty. Może to prowadzić do błędów interpretacyjnych lub niejasnych odpowiedzi.

3.Brak zdolności do samodzielnego myślenia: ChatGPT nie jest świadomym bytem ani ekspertem w konwencjonalnym znaczeniu. Może generować odpowiedzi na podstawie dostępnych danych, ale nie ma zdolności do samodzielnego myślenia, wnioskowania ani rozumowania.

4.Ograniczenia w dostępie do wiedzy: ChatGPT jest ograniczony do informacji zawartych w danych treningowych, które sięgały do momentu jego ostatniej aktualizacji. Nie może uzyskać dostępu do świeżej wiedzy ani analizować nowych publikacji naukowych czy wydarzeń.

5.Jakość informacji: Jakość informacji generowanych przez ChatGPT może się różnić w zależności od tematu. Może dostarczyć podstawowych informacji na szeroką gamę tematów, ale może mieć trudności z bardziej zaawansowanymi zagadnieniami.

Podsumowując, ChatGPT może być użytecznym dodatkiem do tradycyjnych źródeł wiedzy, ale nie powinien być traktowany jako zastępstwo dla książek, artykułów naukowych ani wypowiedzi ekspertów. Warto korzystać z różnorodnych źródeł informacji i zawsze krytycznie oceniać otrzymane treści.

Gdy przeczytałem tę odpowiedź, zapytałem: A czy w praktyce, ze względu na lenistwo i skłonność działania po linii najmniejszego oporu, jest możliwe, że tak się stanie w przypadku młodego pokolenia?

Oto, co odpowiedział mój wirtualny „interlokutor”: Istnieje ryzyko, że młode pokolenie może wybrać najłatwiejszą drogę dostępu do informacji poprzez narzędzia takie jak ChatGPT. Z powodu powszechności technologii i łatwego dostępu do Internetu, młodzi ludzie mogą być skłonni polegać na szybkich odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję, zamiast samodzielnie poszukiwać informacji w bardziej tradycyjnych źródłach, takich jak książki czy artykuły naukowe.

Czyli ostatecznie wychodzi na to, że ChatGPT mógłby napisać za mnie ten artykuł? A tak na poważnie, to zapytajmy o sposoby zaradzenia temu zagrożeniu, jakim dla umysłu i stylu życia człowieka są algorytmu. Z jednej strony mamy Elona Muska, który twierdzi, że sztuczna inteligencja i tak nas wyprzedzi, dlatego musimy wszczepić sobie chipy do mózgu, by nie dać się zdominować. Tego typu zagadnienia zostawmy jednak „wielkim tego świata”.

Aby odpowiedzieć na ten problem, musimy przede wszystkim odwołać się do klasycznych ideałów edukacji, począwszy od poznania własnej „mapy” antropologicznej. Jesteśmy ludźmi stworzonymi przez Boga, obdarzonymi duszą rozumną i nieśmiertelną, której cel to wieczność, a narzędzia to jej władze oraz cnoty, jakie człowiek kształtuje i praktykuje, które są moralnymi sprawnościami, pomagającymi nam dobrze żyć i rozwijać się.

Zaś ukształtowaniu rozumu, potrzebnego do krytycznej oceny zdobywanej wiedzy, nic służy lepiej niż lektura źródłowych tekstów św. Tomasza w Sumie Teologicznej. Dlaczego? Ponieważ dzieło to nie tylko daje zrozumienie otaczającego świata, ale także gimnastykuje umysł i uczy myśleć dzięki swej metodzie i zakorzenieniu w filozofii arystotelesowskiej. Zanim zaczniemy zdobywać wiedzę, musimy najpierw wiedzieć, kim jesteśmy!

Filip Obara

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij