– Żądamy od rządu Donalda Tuska, by jeszcze dziś zostało wprowadzone rozporządzenie ministra rozwoju i technologii, które będzie stanowiło embargo na towary rolne sprowadzane z Ukrainy. To leży w głębokim interesie polskich rolników, a więc w głębokim interesie państwa polskiego – powiedział w poniedziałek szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
Błaszczak zwrócił uwagę, że w kwietniu 2023 roku rząd PiS przyjął rozporządzenie w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy określonych produktów rolnych, m.in. zboża, cukru, owoców i warzyw. Miesiąc później Komisja Europejska wprowadziła zakaz importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika. Embargo zniesiono 15 września na podstawie postanowienia KE, ale wówczas Polska jednostronnie przedłużyła zakaz wwozu ukraińskiego zboża.
Obecny na konferencji prasowej w tej sprawie były minister rolnictwa Robert Telus stwierdził, że „na Ukrainie żądzą oligarchowie, w których rękach jest większość gospodarstw rolnych”. Dodał, że ich firmy są zarejestrowane poza Ukrainą. – Dlatego nie jest to przeciwko Ukrainie, to jest w interesie polskiego rolnika. (…) Unia Europejska rozmywa temat o jakieś licencje. My wiemy, że to jest nieskuteczne – powiedział Telus.
Wesprzyj nas już teraz!
Po wystąpieniach polityków PiS nastąpiła seria pytań od dziennikarzy. Jedno z nich dotyczyło „Europejskiego Zielonego Ładu”. Zwrócono uwagę, że unijnym komisarzem ds. rolnictwa jest Janusz Wojciechowski – polityk PiS. W odpowiedzi Błaszczak stwierdził, że „Zielony Ład” to problem ideologiczny UE, „stworzony przez Fransa Timmermansa, a teraz niestety kontynuowany przez Ursulę von der Leyen i komisarza Dombrovskisa”. – To są przyjaciele Donalda Tuska z jednej grupy politycznej: Europejskiej Partii Ludowej. Jeśli Donald Tusk jest taki wpływowy, to dlaczego nie chce tej sprawy przesądzić? Być może nie jest wpływowy albo nie czuje interesów polskich, a interesy polskie są takie, by odejść od paktu klimatycznego – podkreślił.
Źródło: PAP / Oprac. TG