Marszałek Sejmu Szymon Hołownia przyjął we wtorek wysłanników rolników i odebrał od nich postulaty – poinformowali członkowie delegacji, która udała się do Sejmu. Rozmawiali oni również z Janem Grabcem w KPRM. Po spotkaniach delegaci ocenili, że nie udało się dojść do żadnego porozumienia. Następny protest zapowiedzieli na 6 marca.
– To była zwykła rozmowa bez żadnych konkretów. Niestety, nic nie udało się ustalić, oprócz obietnicy, że stworzony zostanie okrągły stół z przedstawicielami rolników i władz. Nic poza słowami (…) Liczymy na realne i konkretne działania. Na razie nic z tego nie ma – mówił jeden z liderów protestu Szczepan Wójcik, po spotkaniu w Sejmie. Jak dodał, w jego ocenie rolnicy dalej będą prowadzić akcje sprzeciwu.
Wesprzyj nas już teraz!
Zwracając do uczestników wtorkowej demonstracji Wójcik mówił, że „nie ma żadnego porozumienia, są postulaty, teraz czekamy na ruch parlamentu i rządzących”. – To co mogliśmy zrobić, zrobiliśmy. Nasz głos został usłyszany – dodał.
Po wyjściu delegacji z Sejmu protestujący rolnicy ruszyli spod parlamentu w kierunku kancelarii premiera.
Po rozmowie z ministrem – członkiem Rady Ministrów Janem Grabcem w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Wójcik zapowiedział następne protesty w Warszawie na 6 marca. Zapytany, czy spodziewał się takich rozmów Wójcik powiedział: „domyślałem się, że nie będzie nic konkretnego, ale miałem nadzieję, (…) te rozmowy były miłe i przyjemne, ale nie przyniosły nic konkretnego – poinformował.
We wtorek w Warszawie odbyły się protesty rolników. Domagają się odstąpienia od niszczącego wieś programu UE „Zielony Ład”, a także uszczelnienia granic przed napływem produktów rolno-spożywczych spoza Unii oraz obrony hodowli zwierzęcej w Polsce. Według organizatorów, w proteście wzięło udział około 50 tysięcy uczestników. Marsz otwierał rolniczy ciągnik z transparentem z hasłami: „Murem za rolnikiem”, „Jestem rolnikiem, nie niewolnikiem” i „Zielony Ład = głód”. W trakcie przemarszu uczestnicy protestu zatrzymali się pod tablicą ku pamięci założyciela i lidera Samoobrony Andrzeja Leppera i uczcili jego pamięć minutą ciszy.
Źródło: PAP
RoM