Sąd Najwyższy Kanady wskazał w ostatecznym orzeczeniu w sprawie gwałtu, że użycie terminu „kobieta” w odniesieniu do ofiary w wyroku sądu niższej instancji, było niefortunne i wywołujące zamieszanie. Postanowił więc określić ją mianem… „osoby z waginą”.
Co ciekawe, ofiara nie jest tzw. osobą transpłciową. Sama zawsze identyfikowała się jako kobieta, a wyrok sądu określał ją zaimkami żeńskimi. Mimo to sędzia Sheilah Martin, autorka orzeczenia, zauważyła, że użycie słowa „kobieta” przez sędziego sądu niższej instancji, w którym ta sprawa była rozpatrywana w 2020 roku, mogło być niefortunne i wywołać zamieszanie.
Nie wyjaśniła jednak dlaczego w wyniku użycia tego słowa pojawia się zamieszanie i dlaczego określenie „osoba z waginą” de facto wprowadzające zamieszane, rzekomo eliminuje taką możliwość.
Wesprzyj nas już teraz!
Źródło: alertadigital.com, KAI
Zamach na oświatę w Polsce. Nadchodzi Europejski Obszar Edukacyjny